Chorych na koronawirusa codziennie przybywa na setki i nie ma już dnia, żeby nie było ofiar śmiertelnych choroby w naszym stanie. Gubernator Illinois apeluje do emerytowanych oraz przekwalifikowanych pracowników służby zdrowia, aby przyszli z pomocą.
W piątek 27 marca liczba zachorowań na COVID-19 w Illinois przekroczyła trzy tysiące i osiągnęła 3026 przypadków. Liczba ofiar śmiertelnych choroby wzrosła do 34 – poinformowano na codziennym popołudniowym briefingu prasowym gubernatora.
Zdaniem służb zdrowia, 86 proc. przypadków śmiertelnych choroby dotyczy pacjentów po 60. roku życia.
Koronawirusa zdiagnozowano do tej pory w 40 spośród 102 powiatów Illinois. Codziennie dochodzą nowe powiaty.
Pritzker wezwał w piątek wszystkich byłych, emerytowanych lub przekwalifikowanych pracowników służby zdrowia do przyłączenia się do sieci pomocowej na stronie ILhelps.net. W związku z przewidywanym wzrostem zachorowań w najbliższych tygodniach liczą się każde ręce do pracy i pomocy.
W piątek gubernator podsumował również inicjatywy pomocowe, które podjęło Illinois. Przypomniał o bezpłatnych posiłkach dla dzieci, które można odbierać w szkołach, możliwościach opieki nad dziećmi dla rodzin pracowników służby zdrowia i innych niezbędnych pracowników, rozszerzeniu programu pomocy żywnościowej SNAP i WIC oraz programie pomocy dla osób bezdomnych.
Od soboty 21 marca wieczorem w całym Illinois obowiązuje wydany przez gubernatora Illinois nakaz pozostania w domu. Wychodzić można tylko pod jasno określonymi warunkami, w tym po żywność, leki lub po uzyskanie opieki medycznej albo na krótki spacer. Pracować poza domem mogą tylko osoby, których zajęcia znajdują się na liście usług niezbędnych dla dobra społeczeństwa.
W samym Chicago dodatkowe rozporządzenie zabrania chorym lub zdradzającym symptomy koronawirusa wychodzenia z domu pod karą grzywny.
(jm)
