
Pasażer z Chicago został obezwładniony paralizatorem w samolocie przed wylotem z Miami. Mężczyzna zakłócał porządek, próbował dotykać pasażerkę i krzyczał na jej partnera.
Do zdarzenia doszło 23 kwietnia w samolocie przed startem z lotniska w Miami do Chicago. 28-letni Jacob Garcia stanowczo nie chciał przesiąść się na inne miejsce i w dalszym ciągu krzyczał, zaczepiał kobietę i jej partnera, więc wezwana została policja. Po tym jak Garcia nie posłuchał wielokrotnie powtarzanych przez funkcjonariuszy rozkazów, ci obezwładnili go paralizatorem i wynieśli z maszyny przy głośnym aplauzie pasażerów.
Po incydencie samolot wystartował z godzinnym opóźnieniem i bez przeszkód lądował na chicagowskim O’Hare.
Garcia czeka na rozprawę w więzieniu w Miami.
(ao)