53-letni Stefan Kogut z Prospect Heights został w poniedziałek oskarżony o podpalenie w związku z eksplozją, do której doszło w grudniu ubiegłego roku w dwurodzinnym budynku w miejscowości Skokie, na północnych przedmieściach Chicago. W toku śledztwa ustalono, że ogień został podłożony celowo.
Eksplozja, do której doszło 12 grudnia ubiegłego roku całkowicie zniszczyła front budynku i naruszyła jego konstrukcję. Początkowo przypuszczano, że niezamieszkałym domu przy 8734 N Kimball Ave. Wybuchł gaz ziemny. W toku śledztwa ustalono jednak, że ogień został podłożony celowo. Kluczowe okazały się dowody znalezione przy rannym mężczyźnie, leżącym na trawniku przez zniszczonym domem. Był nim 53-letni Stefan Kogut zamieszkały w okolicy 100 West Ridge Ave. w Prospect Heights. Mężczyzna w wyniku eksplozji został ranny i trafił do szpitala. Strażacy znaleźli przy nim spaloną zapałkę. Jego samochód zaparkowany był przed domem z kluczykami w stacyjce, co według śledczych mogło świadczyć o tym, że Kogut chciał szybko odjechać z miejsca zdarzenia. Dom, w którym doszło do eksplozji i pożaru należał do młodej pary, z która Polak jest spokrewniony. Budynek kupiony został niedługo przed pożarem po okazyjnej cenie, jak tzw. „short sale” i był remontowany. Podpalenie mogło być według śledczych próbą wyłudzenia odszkodowania. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na 270 tys. dolarów. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowano o rozbiórce budynku.
Zobacz także:
W związku z postawionymi zarzutami Stefan Kogut został zatrzymany. Za jego wyjście na wolność sąd wyznaczył kaucję w wysokości pół miliona dolarów. Kolejna rozprawa w sprawie Polaka odbędzie się 7 maja.
Do oskarżenia Stefana Koguta o podpalenie doszło w wyniku intensywnego dochodzenia prowadzonego wspólnie przez Skokie Police Department, Skokie Fire Department i Illinois Fire Marshals.
mp
