Do Sądu Okręgowego Powiatu Cook w piątek trafiła sprawa o odszkodowanie za znalezione w kanapce z McDonalda szkło. Klientka restauracji szybkiej obsługi domaga się rekompensaty rzędu 600 tys. dolarów.
Do incydentu doszło 5 sierpnia ubiegłego roku. Vjollca Lecaj kupiła kanapkę w punkcie McDonalda przy 4817 W. 105th St. w Oak Lawna na przedmieściach Chicago. Kobieta doznała licznych i bolesnych urazów jamy ustnej po nagryzieniu kanapki, w której znajdował się odłamek szkła pochodzący z pękniętego dzbanka do kawy, który tego dnia na skutek przegrzania rozprysł się w McDonaldzie w Oak Lawn.
Wniesiona do sądu sprawa zarzuca korporacji zaniedbania w inspekcji i kontroli sprzętu kuchennego oraz braku właściwych zabezpieczeń sprzedawanych produktów żywnościowych.
Zarówno menedżerka punktu w Oak Lawn oraz przedstawiciel korporacji odmówili komentarza w tej sprawie.
Główna siedziba światowego potentata sieci restauracji szybkiej obsługi znajduję się w miejscowości Oak Brook koło Chicago.
MB
Jestem bez pracy i jade teraz do Mc Donald i napewno znajde szklo w kanapce
Super reklama…. dla naiwnych biegiem jeszcze zdazycie moze kupic kanapke bo juz zaczyna brakowac kanapek a noz widelec trafi sie szkielko i 600tysiakow w kieszeni ha ha ha ha hja ha ha ha ha ha ha
600 to nic ja chce 1200000000000000000
oj to musisz duzo tych kanapek z sklejka zjesc
niech zgadne jaki kolor skory ma skarzaca osoba…czarny? A moze nie 600000 to nie duzo..