Burmistrz Lori Lightfoot we wtorek udała się do Springfield, by lobbować na rzecz projektów ustawodawczych, które mogą zwiększyć dochód Chicago w obliczu rekordowego 838-milionowego deficytu budżetowego.
W stanowej legislaturze, która zebrała się na jesiennej sesji, Lightfoot zabiegała o zrewidowanie planów dotyczących opodatkowania dochodów z kasyna, pierwszego które ma powstać w Chicago.
Z raportu konsultanta z Las Vegas zatrudnionego przez stan Illinois wynikało, że stawki podatkowe, które zostały zapisane w przyjętej w tym roku ustawie dotyczącej ekspansji hazardu, nie są zachęcające dla inwestorów w chicagowskie kasyno i wynoszą około 72 proc. Burmistrz podkreśla, że alternatywą może być model kasyna wybudowanego i zarządzanego przez miasto. Do tej pory takie rozwiązanie napotykało na opór ustawodawców.
Burmistrz w stanowym parlamencie promowała także jej inne propozycje budżetowe, które wymagają zgody Springfield, w tym poparcia wprowadzenia podwyżki podatku (RETT – real estate transfer tax) od przeniesienia tytułu własności najdroższych nieruchomości. Najwyższą stawką podatku w wysokości 2,55 proc. objęte byłyby nieruchomości o wartości ponad 10 mln dol. Przy czym Lightfoot opowiada się za wprowadzeniem ulg podatkowych w przypadku sprzedaży nieruchomości o wartości poniżej 500 tys. dol.
Planowi niechętni są republikanie ze stanowej Izby Reprezentantów i progresywni ustawodawcy demokratyczni, którzy chcą większych nakładów na finansowanie walki z bezdomnością. Aby podatek REET wszedł w życie przed 1 czerwca 2020 r., ustawa z takim zapisem musiałaby zostać uchwalona w tym tygodniu tzw. super większością głosów.
Lightfoot szuka nowych wpływów do budżetu, by uniknąć niepopularnej wśród mieszkańców podwyżki podatku od nieruchomości, chociaż podkreśla, że „wszystkie opcje są ciągle brane pod uwagę”. Ostatnio odwiedziła Springfield w kwietniu jeszcze jako burmistrz-elekt.
(tos)
Na zdjęciu: Lori Lightfoot i J.B. Pritzker podczas uroczystości związanych z obchodami Dnia Weterana
fot.Chicago Mayor’s Office/Facebook
