
Co najmniej sto ulotek o treści antysemickiej znaleziono na kampusie Uniwersytetu Illinois. To kolejny z szeregu incydentów skierowanych przeciw Żydom, do których doszło w Chicago w ciągu ostatnich miesięcy.
Ulotki przedstawiały Żydów jako posiadaczy nieproporcjonalnego bogactwa w USA – choć stanowią oni dwa proc. społeczeństwa, 44 proc. z nich znajduje się wśród jednego procenta najbogatszych Amerykanów. Twórcy cytują rzekome statystyki Pew Research Center, podając linki do strony organizacji, choć cytowane liczby nie pokrywają się z danymi na stronie. Dużymi drukowanymi literami napisano także: „Koniec przywilejów białych zaczyna się z końcem przywilejów dla Żydów”.
Broszurkę zamieściła na Facebooku Eva Zeltser, studentka UIC i przewodnicząca uczelnianej organizacji żydowskiej. – Serce mi się kraje. To akty istnej nienawiści i nietolerancji.
Uniwersytet również wydał oświadczenie, w którym potępia ulotki i prosi studentów o korzystanie z prawa do wolności słowa w taki sposób, by wykazać szacunek wobec wartości uczelni i unikać uprzedzeń i stereotypów.
W styczniu wybito szybę synagogi w śródmieściu, gdzie zostawiono również naklejki ze swastyką. Natomiast w lutym odebrano groźby podłożenia bomby w Jewish Community Center w Hyde Parku, a na początku marca także podczas szkolnego żydowskiego dnia w Edgewater.
(as)