Chicagowski departament policji odnotował w lipcu spadek zabójstw w porównaniu do poprzedniego miesiąca, choć w skali roku ogólna liczba zabójstw może być większa niż w 2015; już w chwili obecnej jest ich ponad 40 proc. więcej niż w tym samym okresie roku temu.
W strzelaninach w lipcu zginęło 65 osób, a 362 zostały ranne. W czerwcu zastrzelono w mieście 72 osoby, a w maju – 66.
Jak informuje policja, w tym roku funkcjonariusze zatrzymali ponad 120 członków gangów i zarekwirowali 5 tys. sztuk broni.
W lipcu departament policji powołał nową sekcję odpowiedzialną za wdrożenie zaleceń Departamentu Sprawiedliwości, jak i tych przygotowanych przez biuro burmistrza Chicago, m.in. w związku z brutalnością policjantów.
(as)