Więzienie powiatu Cook zostało we wtorek zamknięte, a liczba spacerów i zajęć rekreacyjnych aresztantów ograniczona, gdy do pracy nie stawiło się 18 proc. personelu zakładu karnego.
Aż 142 strażników więziennych i pracowników administracyjnych nie zjawiło się w pracy podając szereg powodów swej nieobecności – od choroby przez przyczyny rodzinne po złą pogodę – twierdzi Cara Smith, rzeczniczka biura szeryfa powiatu Cook.
We wtorek do pracy nie przyjechało 83 spośród 794 członków personelu więzienia. – Zarząd robi wszystko, by unikać zamykania placówki, jednak nierzadko jest zmuszony do podjęcia takiej decyzji. Zdarza się to raz w miesiącu, a nawet częściej. Nasi pracownicy mają dzieci, rodziny i czasem muszą wziąć dzień wolny od pracy – wyjaśnia Smith.
Zaostrzony rygor władze wprowadziły we wszystkich 10 wydziałach zakładów karnych, w których przebywa ponad 8,5 tys. aresztantów. Na wydziale 9., o zaostrzonych środkach bezpieczeństwa, przebywa 973 zatrzymanych. Więźniowie mogli uczestniczyć w rozprawach sadowych i przyjmować wizyty, jednak została ograniczona liczba spacerów i zajęć rekreacyjnych, by „zapewnić bezpieczeństwo personelu i zatrzymanych”.
(ak)