Już do 150 tysięcy dolarów wzrosła nagroda za informacje prowadzące do ujęcia zabójcy, który zastrzelił dwóch mężczyzn w dzielnicy Rogers Park, na północy Chicago. Brutalne morderstwa wciąż pozostają zagadką. Pieniądze na nagrodę zebrali mieszkańcy dzielnicy i właściciele lokalnych biznesów.
“Ktoś musi wiedzieć, kto dokonał tych zbrodni” – powiedział szef chicagowskiej policji Eddie Johnson ogłaszając podniesienie sumy nagrody do 150 tys. dolarów.
2 października policja opublikowała zdjęcie zamaskowanego sprawcy, uzyskane z okolicznych kamer monitoringu. Jednocześnie zwróciła się do mieszkańców o pomoc w zidentyfikowaniu osobnika, który z tej samej broni zastrzelił dwóch mężczyzn.
W poniedziałek, 1 października około 10.20 pm zamaskowany i uzbrojony mężczyzna podszedł do idącego ścieżką spacerową w Loyola Park 24-letniego Eliyahu Moscowitza i strzelił mu w głowę. Dzień wcześniej około 10 rano w podobnym stylu i w tej samej dzielnicy zabito 73-latka Douglassa Wattsa, który wyprowadzał psy w rejonie 1400 W. Sherwin.
Motywy działania zabójcy są nieznane, zamordowanym ofiarom nic nie zabrano. Policja nie wyklucza zbrodni na tle nienawiści – pierwsza ofiara była gejem, zaś druga była pochodzenia żydowskiego. Dotychczas policja otrzymała 430 informacji mających pomóc w ujęciu sprawcy, ale żadna z nich nie doprowadziła do aresztowania zabójcy.
O pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy zaapelował do mieszkańców komendant chicagowskiej policji Eddie Johnson oraz burmistrz Rahm Emanuel. Osoby mogące udzielić informacji w sprawie zabójcy proszone są o telefon pod nr (312) 744-8261 lub 911. Można też dokonywać anonimowych zgłoszeń na stronie cpdtip.com.
(jm, gd)
Na zdjęciu: Poszukiwany mężczyzna po zabójstwach w Rogers Park fot.Chicago Police