Były szef sztabu Colina Powella wezwał do powołania specjalnego prokuratora celem wyświetlenia, kto w administracji Busha autoryzował stosowanie tortur. Pułkownik Lawrence Wilkerson wyraził również opinię, że prawnicy, którzy przygotowali uzasadnienie tego polecenia, powinni być pozbawieni prawa do wykonywania zawodu.
Zdaniem Wilkersona w pierwszym rzędzie należy zająć się byłym szefem Departamentu Sprawiedliwości USA, Roberto Gonzalesem; Davidem Addingtonem z biura b. wiceprezydenta; b. radcami prawymi Johnem Yoo i Jayem Baybee i generalnym radcą Dept. Obrony Williamem J. Haynesem oraz b. podsekretarzem ds. politycznych tego departamentu, Douglasem Feith. Wilkerson nie pomija b. sekretrza obrony, Donalda Rumsfelda, którego podejrzewa, że autoryzował nielegalne metody przesłuchań bez porozumienia z Białym Domem.
Jako szef sztabu ówczesnego sekretarza stanu, Powella, Wilkerson mógł obserwować pierwsze posunięcia administracji Busha w „wojnie z terroryzmem”. Twierdzi jednak, że biuro Powella nie było informowane o decyzjach, jakie w tym czasie zapadały w Białym Domu i Dept. Obrony. Na przykład memorandum z 7 lutego 2002 roku z prawnym uzasadnieniem odrzucenia Konwencji Genewskich w stosunku do podejrzanych o terroryzm,było dla sekr. Powella komletnym zaskoczeniem.
„Nie wiedzieliśmy nic poza tym, że prowadzili w tej sprawie rozmowy. Następnie otrzymaliśmy informację o powziętych decyzjach. Nie wiedzieliśmy o technikach stosowanych na więźniach aż do czasu, gdy wiosną 2004 roku ujawniono zdjęcia z Abu Ghraib. Wtedy dostałem od Powella polecenie, by sprawdzić, jak do tego doszło. Zanim w styczniu 2005 roku odszedłem z Dept. Stanu rozpocząłem zbierane i analizowanie dokumentów, tajnych i ogólnodostępnych”.
Po odejściu z Dept. Obrony Lawrence Wilkerson pbulicznie krytykował Biały Dom, szczególnie zaś wiceprezydenta Dicka Cheney za rolę, jaką odegrał w autoryzowaniu tortur. Wielokrotnie mówił również o błędach i manipulacjach wywiadu zmierzających do wywołania wojny w Iraku. Niesławną prezentację nieistniejącego zagrożenia irackiego (przygotowaną z jego pomocą), jaką w ONZ wygłosił Colin Powell, Wilkerson określa teraz jako „najgorszy moment w moim życiu zawodowym”.
(HP – eg)
