Sen. John McCain, republikanin z Arizony, powiedział, że w historycznych okolicznościach, w jakich Barack Obama obejmie rządy, wszyscy republikańscy ustawodawcy powinni ściśle współpracować z nowym prezydentem.
„Nieczęsto zdarza się, by przed prezydentem, który dopiero obejmuje rządy stało aż tyle wyzwań, ile czeka prezydenta-elekta”.
W rozmowie z Neilem Cavuto w programie FoxNews McCain pozytywnie ocenił pakiet stymulacji gospodarki wysunięty przez Obamę, choć przyznał, że tak jak inni nie ma pewności, w jakim stopniu zabiegi te przyczynią się do popchnięcia ekonomiii we właściwym kierunku.
Z najwyższym uznaniem McCain mówił o wyborze Leona Panetty na dyrektora CIA. „Panetta jest człowiekiem wysoko kwalifikowanym. Od czasu do czasu nie zaszkodzi, jeśli na czele tej agencji stanie ktoś z zewnątrz, posiadający znakomite umiejętności zarządzania i doświadczenie w różnych dziedzinach, nabyte w czasach, gdy pracował jako szef personelu Białego Domu”.
Mówiąc, że po wyborach bardzo otwarcie rozmawiał z Obamą o sprawach zagranicznych podkreślił, że chce przyczynić się do sukcesu nowego prezydenta.
Pogodzeniowy charakter wypowiedzi McCaina razi konserwatystów. Dlatego też nie budził wśród nich entuzjazmu jako republikański kandydat na prezydenta. (eg)