Wszystkie sektory gos-podarki, które poczuły się zagrożone propozycjami prezydenta Baracka Obamy, rzuciły się na firmy lobbyngowe z prośbą o wykolejenie, a przynajmniej zmodyfikowanie jego programu.
Dzień po wystąpieniu Obamy przed połączonymi izbami Kongresu, były szef HCA Inc. przedstawił $20-milionowy plan wywierania nacisków na demokratów, by ustawa o opiece medycznej opierała się o zasady wolnorynkowe.
Richard Scott, ogłaszając stworzenie grupy pod nazwą Conservatives for Patients Rights (konserwatyści na rzecz praw pacjentów), powiedział, że „z chwilą, kiedy rząd ingeruje, zaczyna brakować pieniędzy i rozpoczyna się racjonowanie opieki lekarskiej”.
Ambitny program prez. Obamy, od powszechnego ubezpieczenia, przez cięcia subsydiów dla dużego agrobiznesu, po przerwanie niepotrzebnych projektów militarnych, dotyka prawie każdej gałęzi gospodarki USA. Zmusza do odrzucenia dotychczasowego modelu zarządzania biznesem.
Sondaże opinii publicznej wskazują, że szeroki program Obamy cieszy się poparciem społeczeństwa. O ostatecznym kształcie programu zadecyduje jednak Kongres, gdzie duży biznes i popierający go kongresmani mają spore wpływy. Zagrożone biznesy już łączą siły, by z pomocą milionów na kampanię lobbyngową nadać debacie nad programem Obamy taki kształt, jaki im odpowiada.
(WSJ – eg)
