Strzelaniną zakończyła się próba nabycia narkotyków w czwartek w podmiejskim Palatine. Nie żyje 29-latek z Chicago.
29-letni mężczyzna zmarł w sobotę 6 marca w szpitalu od ran postrzałowych doznanych dwa dni wcześniej podczas transakcji narkotykowej w podmiejskim Palatine.
Do zdarzenia doszło około 10.40 pm na parkingu osiedla w rejonie 1500 Silver Lane. Według biura szeryfa, 27-latek siedział w samochodzie w oczekiwaniu na 29-latka, od którego miał kupić marihuanę, gdy diler wszedł do auta, wymierzył broń w mężczyznę i zażądał pieniędzy. W wyniku szarpaniny obaj mężczyźni wypadli z samochodu, a niedoszły klient dobył broni i postrzelił dilera. Następnie wrócił do swojego mieszkania, podczas gdy ranny mężczyzna odjechał jego samochodem.
Wkrótce potem policja znalazła go na poboczu drogi. Karetka przewiozła rannego mężczyznę do szpitala Lutheran General w Park Ridge, gdzie zmarł w sobotę przed południem.
Zmarłego zidentyfikowano jako Williama Nelluma, mieszkańca południa Chicago. Koroner powiatowy orzekł, że przyczyną jego śmierci było postrzelenie i uznał śmierć za zabójstwo.
Szeryf powiatowy kontynuuje śledztwo. Do poniedziałku nikomu nie postawiono zarzutów.
(jm)