Kobieta, która została postrzelona w budynku Kapitolu w Waszyngtonie podczas środowych zamieszek, zmarła - poinformował rzecznik prasowy policji Dystryktu Kolumbii. Policja wcześniej potwierdziła, że jedna osoba w budynku została postrzelona przez funkcjonariusza.
"Tak, w jednym z lokalnych szpitali stwierdzono zgon dorosłej kobiety, która została postrzelona w budynku Kapitolu" - przekazał stacji CNN Dustin Sternbeck z policji Dystryktu Kolumbii. Uzupełnił, że w sprawie toczy się dochodzenie, a dalsze informacje zostaną podane później.
Informację najpierw przekazała telewizja NBC, której źródła nie znały jednak szczegółów dotyczących strzelaniny w budynku.
Radio NPR poinformowało, również opierając się na źródle w siłach porządkowych, że wciąż nie jest jasne, kto oddał strzały na Kapitolu.
Według NBC w czasie zamieszek w amerykańskiej stolicy rannych zostało jeszcze kilka osób, w tym funkcjonariusz policji, które przewieziono do szpitala.
Telewizja CNN podała, że jeden z protestujących, który wspiął się na rusztowanie przy jednej z elewacji Kapitolu, spadł z wysokości ok. 9 metrów i został w stanie krytycznym przewieziony do szpitala.(PAP)