Grupa działająca na rzecz zaprzestania przemocy w Chicago oferuje dziesięć tysięcy dolarów gotówką za informacje prowadzące do aresztowania i oskarżenia zabójcy ośmiolatki. Dziewczynka została zabita strzałem w plecy, gdy jechała samochodem w weekend Święta Pracy.
Nagrodę oferuje organizacja I’m Telling, Don’t Shoot, której założyciel zapowiedział, że pieniądze zostaną natychmiast wypłacone, jeżeli ktoś zgłosi się z odpowiednimi informacjami, które doprowadzą do postawienia zarzutów.
8-letnia Dajore Wilson w Święto Pracy 7 września wraz z rodziną jechała samochodem na południu Chicago, gdy na czerwonym świetle ktoś z innego pojazdu zaczął do nich strzelać.
Dziewczynka została trafiona w plecy i śmiertelnie raniona, podczas gdy towarzyszący jej w samochodzie 31-letni mężczyzna i 30-letnia kobieta zostali poważnie ranni. Pojazd w rezultacie spowodował wypadek, w którym ranna została jeszcze jedna kobieta jadąca SUV.
Szef chicagowskiej policji powiedział później, że strzelanina była wynikiem konfliktu gangów, a dziewczynka nie była jej zamierzonym celem. W związku z incydentem władze poszukują kierowcy czarnego samochodu marki Dodge Charger.
Dajore była szóstym dzieckiem poniżej 10. roku życia zastrzelonym w Chicago od końca czerwca.
(jm)
Reklama