Mężczyzna, który w Cedar Park, na przedmieściach stolicy Teksasu Austin, postrzelił trzech policjantów, a następnie zabarykadował się w domu wraz z trzema członkami rodziny, w poniedziałek wypuścił zakładników - informuje Associated Press.
Mężczyzna wyszedł z domu wraz z matką, a sytuacja "zakończyła się pokojowo" - pisze AP.Incydent rozpoczął się niedzielę po południu czasu lokalnego; matka napastnika wezwała policję, gdy syn wyłamał drzwi w jej domu. Sprawca postrzelił funkcjonariuszy, którzy przyjechali na miejsce, po czym zamknął się w domu z matką i dwoma innymi członkami rodziny. Policja otoczyła dom mężczyzny i poleciła okolicznym mieszkańcom, by nie wychodzili na zewnątrz. Impas przeciągnął się do poniedziałku.
Według szefa lokalnej policji Mike'a Harmona, mężczyzna ma ponad dwadzieścia lat i "pewne problemy psychiczne". Ranieni policjanci trafili do szpitala, a ich obrażenia nie zagrażają życiu. (PAP)
Reklama