Mężczyzna, który zaczął strzelać w sobotę w centrum logistycznym sieci Walmart w mieście Red Bluff w północnej Kalifornii, nie żyje - poinformowała telewizja CNN. Został zastrzelony przez policję. Napastnik zabił jedną osobę.
31-letni Louis Lane, który został zwolniony z pracy w centrum logistycznym sieci Walmart, staranował samochodem bramę wjazdową, a następnie uderzył w budynek firmy. Jeden ze świadków powiedział, że słyszał od 50 do 60 strzałów z broni półautomatycznej.
Wśród około 200 pracowników magazynu wybuchła panika, wielu uciekło z terenu firmy. Lane został postrzelony przez policjantów i zmarł w szpitalu. (tos, PAP)
Reklama