Cztery osoby, dwoje dorosłych oraz dwoje dzieci, znaleziono martwe w domu w podchicagowskim Joliet. Według policji prawdopodobnie jest to morderstwo połączone z samobójstwem.
Funkcjonariusze odpowiedzieli na wezwanie do piętrowego domu przy skrzyżowaniu Whitley i Wilson Ave. w Joliet krótko po godz. 10:00 pm w środę 27 lutego.
Na piętrze dokonano makabrycznego odkrycia znajdując cztery martwe osoby, w tym dwoje dzieci. Sąsiedzi, którzy zaalarmowali policję zeznali, iż słyszeli krzyki kobiety dochodzące z domu. Prawdopodobnie krzyczała, kiedy odkryła ciała członków rodziny.
Policja zidentyfikowała ofiary. Są to członkowie jednej rodziny: 28-letnia Jacquelon Gaskin, jej dwoje dzieci, 6-letnia Gianna Lee i roczny Giovanni Lee, oraz ojciec dzieci – Brandyn Lee.
Policja prowadzi dochodzenie, nie aresztowała nikogo w związku z tragedią. Motyw zbrodni również pozostaje nieznany, choć krewni ofiar nieoficjalnie twierdzą, iż Brandyn Lee zamordował własne dzieci oraz ich matkę, a następnie popełnił samobójstwo.
Według słów matki zamordowanej, para od dłuższego czasu zmagała się z problemami osobistymi i jej córka planowała zakończyć związek, co mogło sprowokować Brandyna Lee do zbrodni.
(ar)
fot.Brandon Anderson/Flickr
Reklama