Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 16:31
Reklama KD Market

Tarteletki z orzechami pekan

Tarteletki z orzechami pekan
A co jakby świąteczną tartę z pekanami zamienić na mnóstwo malutkich tart, takich na jeden gryz? Nie wiem co sądzisz Ty, ale ja uważam, że to dobry pomysł. Miniaturyzacja rozmiaru, nie oznacza miniaturyzacji smaku ? Wszystko jest nadal maślane, karmelowe i orzechowe. Tarteletki są proste w przygotowaniu, a więc idealne, jeśli nie masz czasu na przygotowywanie skomplikowanych łakoci. To co, do roboty! Ciasto: ½ szklanki pekanów 4 ounces serka kremowego (Philadelphia) 4 łyżki masła, miękkiego ¾ szklanki mąki pszennej szczypta soli Nadzienie: 1 jajko, duże ¼ szklanki cukru light muscovado 2 łyżki syropu klonowego 1 łyżka masła, stopionego ¾ szklanki pekanów, posiekanych Czas przygotowania: 30 min Czas pieczenia: 20 min Porcje: 24 ciasteczka   Przygotuj formę na minimuffinki (24 szt.). Piekarnik nagrzej do 350℉. Zacznij od przygotowania ciasta. Pekany zmiel blenderem na mączkę. Serek i masło rozetrzyj robotem aż dobrze się połączą. Następnie dodaj mąkę, zmielone orzechy i sól. Wymieszaj wszystko aż powstanie zwarte ciasto. Zrób 24 kuleczki i wyklej nimi wgłębienia w formie. W misce roztrzep widelcem jajko, dodaj cukier, syrop klonowy i przestudzone masło. Wymieszaj. Na końcu dodaj posiekane orzechy i wymieszaj wszystko. Nadzienie wlewaj do uformowanych tarteletek, ok. 1,5 łyżeczki. Wstaw do nagrzanego piekarnika na ok. 20 min (u mnie tyle starczyło, nadzienie powinno być ciemno złote, a brzegi z ciasta złote). Odstaw w formie do całkowitego ostudzenia. Pycha! Kasia Marks Kasia Marks Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym. fot.arch. Kasi Marks  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama