A może w tym roku inaczej podejść do tematu dyniowego i Halloween? Zamiast ciasteczek lub innych przerażających deserów zrobić strasznie dobrą roladę? ? Wystarczy, że przyozdobisz je w odpowiedni sposób i może być okropnie fajnym poczęstunkiem.
Ciasto robi się bardzo prosto i naprawdę szybko. Czasu wymaga jedynie studzenie ciasta i chłodzenie gotowej rolady, ale przecież nie przerazi Cię to, prawda?
Pomyśl zatem o Halloween inaczej w tym rok ?
Ciasto:
3 jajka
1 szklanka cukru
¾ szklanki puree z dyni
¾ szklanki mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
2 łyżeczki przypraw korzennych
½ łyżeczki soli
Krem:
6 ounces mascarpone zimne
1 szklanka śmietanki kremówki zimna
4 łyżki cukru pudru
Cukier puder do oprószenia
Czas przygotowanie: 30 min + na studzenie ciasta
Czas pieczenia: 30 min
Czas chłodzenia: ok. 2 godziny
Porcje: 10 porcji
Piekarnik nagrzej do 375℉. Przygotuj formę 13x18x1 inch, lekko posmaruj tłuszczem i wyłóż papierem do pieczenia.
Jajka ubij na pienistą masę, dodaj cukier i ubijaj 3-4 min aż masa będzie gęsta i prawie biała. Dodaj puree z dyni i wymieszaj starannie.
W małej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy korzenne i sól. Dodaj do masy jajeczno-dyniowej i wymieszaj aż powstanie jednolite ciasto.
Ciasto wylej do przygotowanej formy i wstaw do nagrzanego piekarnika na 30 min.
W tym czasie przygotuj papier do pieczenia, posyp go obficie cukrem pudrem.
Ciasto po upieczeniu zostaw na 5 min w formie. Następnie przełóż na przygotowany papier do pieczenia, tak by na wierzchu był dół ciasta z papierem, na którym się piekło. Delikatnie zerwij papier. Następnie zwiń roladę wzdłuż dłuższego brzegu i zostaw aż ciasto ostygnie.
W tym czasie przygotuj masę. Mascarpone rozetrzyj mikserem przez ok. 30 sek. Następnie dodaj śmietankę i ubijaj aż masa będzie gęsta, dodaj cukier puder i ubij przez kolejne 30 sekund.
Ciasto delikatnie rozwiń, posmaruj je przygotowaną masą i pomagając sobie papierem do pieczenia zwiń ponownie w roladę.
Wstaw do lodówki na ok. 2 godziny. Przed podaniem posyp cukrem pudrem.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
fot.arch. Kasi Marks
Reklama