Czesław Sipior, oskarżony o zamordowanie żony, będzie sądzony w Illinois

Oskarżony o zamordowanie żony i podpalenie swojego domu w Hickory Hills Czesław Sipior stanie przed sądem powiatu Cook. Obrońcy Polaka walczyli o powstrzymanie jego ekstradycji do Illinois z Michigan, gdzie został aresztowany. Sipiorowi grozi dożywocie. 71-letni mieszkaniec Hickory Hills, Czesław Sipior został aresztowany 3 czerwca rano w miejscowości Watervliet, w stanie Michigan. W momencie zatrzymania miał na sobie ubranie pochlapane benzyną i noszące ślady krwi. Miał też poparzone nogi. Czesław Sipior łamaną angielszczyzną próbował wytłumaczyć policjantowi, że w jego domu wybuchł pożar, w którym zginęła jego żona. Po przewiezieniu do szpitala Polak powiedział ratownikom medycznym, że przy pomocy benzyny podpalił swój dom. Poprzedniego wieczoru, 2 czerwca straż pożarna ugasiła płonący dom Sipiorów w Hickory Hills, a w piwnicy znaleziono zwłoki 64-letniej Marii Sipior, która zginęła od ran zadanych ostrym narzędziem. Śledczy ustalili, że Maria Sipior zmarła w wyniku ciosów zadanych nożem w klatkę piersiową, zanim dom zajął się ogniem. Wewnątrz strażacy znaleźli kanister po benzynie z krwawym odciskiem na nakrętce. Dodatkowo sąsiedzi Sipiorów widzieli oskarżonego Polaka krążącego wokół domu na krótko przed wybuchem pożaru, a następnie odjeżdżającego samochodem należącym do żony. Czesław Sipior został oskarżony o zabójstwo z premedytacją i podpalenie. Jego obrońcy starali się zapobiec ekstradycji oskarżonego do Illinois, ale ostatecznie prokuratura powiatu Cook doprowadziła do przewiezienia go do stanu Lincolna. Proces Czesława Sipiora rozpocznie się 4 września w sądzie w Bridgewiew. Polakowi grozi dożywocie. (gd)