Może nie jest to typowe danie na Święto Dziękczynienia, ale jest proste i takie na za 5 minut. Mimo tej prostoty jest naprawdę dostojne i wcale niezgorsze niż wielki i wypasiony indyk. No i mniej z nim roboty, co na pewno ma swoje zalety.
Jeśli dodasz do tego wspaniale opieczone ziemniaki, bataty lub dynię i to w towarzystwie sałaty rzymskiej, którą śmiało możesz polać sosem serowym, to masz znakomity obiad świąteczny. Przecież wcale nie chodzi o to, żeby przejeść się, ale przy smacznych potrawach spędzić ten dzień w gronie bliskich, którym jesteśmy za coś wdzięczni. Gwarantuję, że twoi goście będą ci wdzięczni za takie pyszne danie :)
Czas przygotowania: ok. 1 godz.
Porcje: 4
Pieczarki:
8 oz pieczarek, najlepiej ciemnych, pokrojonych w półplasterki
4 łyżki masła
4 ząbki czosnku, posiekane
Sól, pieprz
Kurczak:
4 piersi z kurczaka
2 łyżki masła
8 plastrów mozzarelli
8 łyżek świeżo startego parmezanu
½ łyżeczki soli
½ łyżeczka pieprzu
½ łyżeczki granulowanego czosnku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
Sos:
1 łyżka oliwy
2 ząbki czosnku, posiekane
1,5 szklanki śmietanki 30-proc.
½ szklanki świeżo startego parmezanu
Pieprz i sól
Natka pietruszki, posiekana
Piekarnik nagrzewam do 400 st. F i przygotowuję naczynie do zapisania.
Na patelni rozgrzewam masło, dodaję czosnek i podsmażam przez 1 minutę. Dodaję pieczarki i smażę, aż zrobią się miękkie. Doprawiam solą i pieprzem. Odstawiam do przestygnięcia.
Kurczaka myję i osuszam, obtaczam w przyprawach. Następnie rozcinam wzdłuż tworząc kieszonkę. Wkładam do niej po 2 plasterki mozzarelli, po ¼ pieczarek, a na wierzch po 2 łyżki parmezanu. Spinam wykałaczkami.
Na tej samej patelni, na której wcześniej podsmażałam pieczarki, rozpuszczam 2 łyżki masła i podsmażam piersi, aż zrobią się jasnozłote. Nie myję patelni! Przekładam je do naczynia do zapiekania, przykrywam i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 20 minut.
W tym czasie przygotowuję sos. Na patelni, tej samej, na której były robione pieczarki i kurczak, rozgrzewam łyżkę oliwy. Dodaję posiekany czosnek i podsmażam przez 1 minutę. Następnie wlewam śmietankę i mieszając od czasu do czasu doprowadzam do zagotowania. Gotuję minutę. Dodaję parmezan. Mieszam aż się rozpuści. Doprawiam i dodaję natkę pietruszki, mieszam.
Na półmisek wylewam sos, wykładam upieczone piersi kurczaka. Podaję z pieczonymi ziemniakami i sałatą.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
Reklama