Reklama
Kierowca Toyoty prius, która rzekomo rozpędziła się do ponad 90 mil na godzinę i nie mogła wyhamować, mógł całą historię najzwyczajniej zmyślić. Wall Street Journal pisze, że oględziny auta przeprowadzone przez federalnych inspektorów wykazały, że hamulce wcale nie były wciskane z dużą siła i przez długi czas, jak utrzymywał James Sikes.