Reklama
W nocy z soboty na niedzielę przechodzimy w Stanach Zjednoczonych na czas letni. Oznacza to, że przesuwamy wskazówki zegara z 2-giej na 3-cią w nocy. Tym samym śpimy o godzinę krócej. Do standardowego czasu powrócimy w 7 listopada.
Zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego. Latem standardowy czas geograficzny jest przesuwany o godzinę do przodu, więc czas aktywności człowieka jest lepiej dopasowany do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego. Do oznaczania czasu letniego stosowany jest skrót DST pochodzący od ang. określenia Daylight Saving Time.
Jako pierwszy o potrzebie stosowania czasu letniego pisał Benjamin Franklin. Jednakże humorystyczna wymowa jego artykułu sprawiła, że nie zaczęto się do niej stosować. Franklin postulował, by ludzie wstawali i kładli się spać wcześniej.
Zdecydowanie poważniej do zmiany czasu podszedł amerykański Kongres, który 19 marca 1918 ustalił podział na strefy czasowe w USA i wprowadził na czas trwania wojny obowiązek stosowania czasu letniego, wtedy w celu oszczędności paliwa służącego do produkcji energii elektrycznej.
Nie wszędzie jednak czas jest zmieniany. Do terytoriów gdzie nie obowiązuje czas letni należą: Hawaje i Arizona, a także Amerykańskie Samoa, Guam, Porto Rico czy Wyspy Dziewicze.
IN (inf.wł)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.