Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 17:01
Reklama KD Market

Pokuta "drive-through", czyli Środa Popielcowa po amerykańsku

Nie zdążyłeś wypełnić chrześcijańskiego obowiązku i posypać głowy popiołem? Nie ma powodów do paniki. Wiele kościołów w USA oferuje pokutne błogosławieństwo typu „drive-through”. Wystarczy podjechać...
Nie zdążyłeś wypełnić chrześcijańskiego obowiązku i posypać głowy popiołem? Nie ma powodów do paniki. Wiele kościołów w USA oferuje pokutne błogosławieństwo typu „drive-through”. Wystarczy podjechać na przykościelny parking, opuścić szybę w samochodzie i wystawić głowę. Chrześcijanie na całym świecie obchodzą dziś pierwszy dzień Wielkiego Postu, czyli Środę Popielcową. Tego dnia miliony wiernych na całym świecie udają się do świątyń, by zgodnie z tradycją, na znak pokuty posypać głowy popiołem. W Stanach Zjednoczonych duchowni na czołach wiernych czynią znak krzyża, który wiele osób nosi przez cały dzień. Wywodząca się z XIII wieku tradycja, która od XIX wieku obowiązuje w kościele katolickim, ulega jednak zmianom. Zwłaszcza w USA. Niektóre kościoły zabieganym parafianom oferują posypanie głowy popiołem w ekspresowym tempie, niczym „drive-through” w McDonaldzie. “Jedni są dziś bardzo zapracowani, a inni najzwyczajniej nie lubią chodzić do Kościoła. To właśnie z myślą o nich to robimy” – mówi wielebna Patricia Anderson Cook z Mt. Healthy United Methodist Church z Cincinnati Ohio. W lokalnej gazecie kilka dni temu umieściła ogłoszenie, że o godzinie 17.00 na przykościelnym parkingu skorzystać będzie można z pokutnego blogosławieństwa. Wystarczy podjechać samochodem, opuścić szybe i nadstawić czoła. Podobne „usługi” oferuje blisko 50 różnych kościołów w dwunastu amerykańskich stanach. Ich duchowni zabierają ze soba urny z popiołem, wychodzą na przykościelne parking lub nawet udają się na stacje metra, przystanki autobusowe oraz kampusy uczelni. „Żyjemy w czasach kiedy nie możemy siedzieć i czekać aż ludzie do nas przyjdą” – mówi biskup Stacy Sauls z nowojorskiego koscioła episkopalnego. „Musimy wychodzić z kościołów i spotykać ludzi tam, gdzie naprawdę zyją” – dodaje. W Trumbull w stanie Connecticut księża jeszcze bardziej poszli z duchem czasu. Z popiołem ustawili się przed kawiarniami sieci Starbucks. W ciągu kilku minut można więc kupić ulubiona kawę i wypełnić chrześcijański obowiązek. mp
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama