Najnowsze badanie psychologiczne wykazało, że Polka z Oak Lawn oskarżona o brutalne morderstwo 5-miesięcznej wnuczki, jest poczytalna i zdolna do tego, by stanąć przed sądem.
W środę 19 kwietnia sędzia powiatu Cook Colleen Hyland ustaliła datę procesu 65-letniej Giedrojć na 11 lipca. Ma to być proces przed sędzią bez udziału ławy przysięgłych. Jak relacjonuje dziennik „Chicago Tribune”, prokurator powiatu Cook Michael Deno powiedział sędzi, że przewiduje, iż proces Giedrojć potrwa jeden dzień.
Według raportu sporządzonego przez ekspertów kryminalistycznych z kliniki psychologicznej na życzenie sędzi Colleen Hyland, Polka jest zdolna, by stanąć przed sądem, jednak zaleca zastosowanie leków.
Do zbrodni doszło 5 października 2013 roku w domu Giedrojć w Oak Lawn na południowym przedmieściu Chicago. Giedrojć przyznała się, że zabiła 5-miesięczną wnuczkę Vivian Summers przy użyciu młota kowalskiego i noża. Ponieważ dziewczynka nadał płakała, babka poderżnęła jej gardło. Kobieta twierdziła, że próbowała tylko uciszyć płaczące dziecko.
Oskarżona o morderstwo przeszła już kilka specjalistycznych ewaluacji. W lipcu 2014 r. została uznana za niepoczytalną i niezdolną do odpowiadania przed sądem za swoje czyny. W sierpniu 2014 r. została przyjęta do szpitala psychiatrycznego McFarland Mental Health Center w Springfield, gdzie zdiagnozowano „długotrwałą depresję, która częściowo ustąpiła po poddaniu jej leczeniu antydepresantami”. W diagnozie postawionej w październiku 2014 r. określono Giedrojć, która ma wykształcenie podstawowe, jako osobę „spokojną, uległą i małomówną”. Zdaniem biegłych, oskarżona rozumiała stawiane jej zarzuty, jednak potrzebowała dalszego leczenia.
Rok później kolejne testy na wniosek obrońcy z urzędu, przeprowadził dr Robert Hanlon, profesor psychiatrii i neurologii klinicznej z Northwestern University, ekspert w dziedzinie zabójstw na członkach rodziny. Po zapoznaniu się z dokumentacją z badań Henlona sąd w 2016 r. uznał Giedrojć za poczytalną i zdolną do zrozumienia swych praw.
Giedrojć przetrzymywana jest w areszcie bez prawa do kaucji od dnia, w którym doszło do zbrodni. 6 czerwca ma się odbyć kolejne posiedzenie sądu w sprawie Giedrojć.
(jm, ao)