Wilbur i Teresa Faiss przeżyli wspólnie 79 lat. Według organizacji zajmującej się liczeniem najdłuższych związków małżeńskich na świecie, para z Nevady jest rekordzistą w USA...
Wilbur i Teresa Faiss przeżyli wspólnie 79 lat. Według organizacji zajmującej się liczeniem najdłuższych związków małżeńskich na świecie, para z Nevady jest rekordzistą w USA.
Do konkursu zgłosił sędziwe małżeństwo z Las Vegas najstarszy syn Bob. Jego zdaniem rodzice, którzy pobrali się 18 kwietnia 1933 roku kwalifikowali się do rekordu. I rzeczywiście, The Worldwide Marriage Encounter uznał państwa Faiss za amerykańskie małżeństwo z najdłuższym stażem.
Docenić długość pożycia miał sam prezydent, który w ostatnich dniach odwiedzał Nevadę. Wilbur i Teresa Faiss zostali zaproszeni do uczestnictwa w spotkaniu z Barackiem Obamą. Ale staruszkowie (pan Faiss właśnie skończył 100 lat) na spotkanie po prostu się spóźnili.
Biały Dom zapewnił jednak, że do spotkania i uhonorowania sędziwej pary dojdzie za kilka miesięcy podczas kolejnej wizyty prezydenta w Las Vegas.
Pytany o receptę na długie pożycie małżeńskie pan Faiss powiedział: "To proste. Zasada dawania, brania i kompromisu".
Zobacz wideo (poprzedzone reklamą) z CNN:
.png)
Redakcja
