Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 13:49
Reklama KD Market

Opłacalne sprzątanie lotnisk. TSA znalazła 400 tys. w drobniakach

Łączna suma zebranych na lotniskach drobniaków zgubiony/zostawionych przez pasażerów to 409 085 dolarów i 56 centów. Taką kwotę zebrano w 2010 r. podczas zarządzonego przez agencję bezpieczeństwa lotów...
Łączna suma zebranych na lotniskach drobniaków zgubiony/zostawionych przez pasażerów to 409 085 dolarów i 56 centów. Taką kwotę zebrano w 2010 r. podczas zarządzonego przez agencję bezpieczeństwa lotów (Transportation Security Administration) sprzątania. Najwięcej pieniędzy zebrano na lotnisku JFK w Nowym Jorku - aż 46 918 dol.; spore kwoty przyniosły porządki w Los Angeles, Atlancie, San Francisco i Miami. Jednym słowem, koszty sprzątania się zwróciły - pisze dziennik USA Today. Oficerowie TSA tylko w zagraniczej walucie znaleźli 32 605 dol. i 17 centów. Jak zapewnia rzecznik prasowy agencji, Nico Melendez drobniaki zostawiane przez pasażeró w plastikowych pojemnikach używanych przy kontroli lotniskowej nie są napiwkami dla kontrolerów. - Znalezione pieniądze są wkładane do specjalnego słoja, a na koniec każdej zmiany przeliczamy je i przekazujemy do działu finansowego - mówi Melendez. Pozostawiane przez speszących się podróżnych drobniaki, agencja wykorzystuje na wydatki związane z jej funkcjonowaniem: od kupna żarówek po sprzęt technologiczny. A z roku na rok ten budżet operacyjny jest coraz większy. W 2008 roku było to 364 tys. dol., ale rok później już 399 tysięcy. Ponoć kontrolerzy TSA podejmują działania zmierzające do oddania pasażerom zapomnianych czy zgubionych pieniędzy. W styczniu br. na międzynarodowym lotnisku w Newark agenci znaleźli 5 tys. dolarów. Ponieważ gotówkę odkryto w pobliżu stanowiska używanego przez linie United, kwotę przekazano przewoźnikowi, który zapewnił, że odda ją na cele charytatywne, jeśli nie zgłosi się jej właściciel. Zagospodarowywanie przez TSA pięniędzy zostawianych przez podróżnych nie podoba się republikańskiemu kongresmanowi z Florydy. Jak donosi dziennik Los Angeles Times, Jeff Miller zgłosił w Kongresie projekt ustawy nakazującej, by zebrane tą drogą pieniądze trafiały na fundusz USO, organizacji zajmującej się pomocą finansową rodzinom żołnierzy . Z propozycją Millera zgadza się dyrektor ligii chroniącej prawa pasażerów, Consumer Travel Alliance. Charlie Leocha twierdzi, że: "każde użycie pieniędzy przez TSA pozostawia niesmak. Bowiem to nie są pieniądze należące  do agencji. W rzeczywistości pochodzą one od nękanych podróżnych i w żadnym wypadku nie powinny być swoistą nagrodą za agresywne ich przeszukiwanie". MB  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama