Menadżer z Mercedesa aresztowany w Alabamie, bo złamał prawo imigracyjne
Ofiarą restrykacyjnych przepisów imigracyjnych obowiązujących w Alabamie padł wizytujący fabrykę w Tuscaloosa jeden z niemieckich menadżerów fabryki Mercedes-Benz. Mężczyznę aresztowano, kiedy podczas kontroli drogowej...
- 11/21/2011 04:11 PM
Ofiarą restrykacyjnych przepisów imigracyjnych obowiązujących w Alabamie padł wizytujący fabrykę w Tuscaloosa jeden z niemieckich menadżerów fabryki Mercedes-Benz. Mężczyznę aresztowano w środę, kiedy podczas kontroli drogowej okazało się, że nie ma przy sobie ani prawa jazdy, ani żadnych dokumentów potwierdzających legalny pobyt na terenie USA.
Pomimo iż do incydentu doszło w środę poinformowano o nim media kilka dni później. Przybyłego z Niemiec, wizytującego amerykańską fabrykę koncernu jednego z menadżerów zatrzymał policjant, ponieważ auto nie miało tablic rejestracyjnych. Biznesman poruszał się wypożyczonym samochodem i poza niemieckim dowodem, nie miał przy sobie żadnych dokumentów, w tym tego najważniejszego - udowadniającego legalność pobytu w Stanach Zjednoczonych.
Oficer, zgodnie z przyjętym na początku tego roku prawem stanowym, aresztował podejrzanego o nielegalny pobyt w USA. Mężczyznę, którego personaliów nie ujawniono, zwolniono po dostarczeniu na komisariat przez jego asystenta paszportu z aktualną amerykańską wizą.
Sprawa oparła się o gubernatora Alabamy Roberta Bentley'a, który w sprawie aresztowania Niemca kontaktował się telefonicznie z szefem lokalnej komórki biura bezpieczeństwa wewnętrznego, Spencerem Collierem pytając o szczegóły i zasadność podjętej wobec cudzoziemca akcji. Ten z kolei pytał o nie szefa policji z Tuscaloosa, Stevena Andersona. Jak zapewniał na specjalnie zwołanej konferencji prasowej ten ostatni, interwencja zwierzchników nie miała nic wspólnego z faktem, że jednemu z wysokich rangą mendżerów koncernu postawiono zarzut wejścia w konflikt z prawem imigracyjnym obowiązującym w Alabamie. Anderson zapewnił, że gubernator od czasu wejścia w życie restrykcyjnych przepisów wielokrotnie kontaktował się z organami wykonawczymi chcąc się przekonać, jak wyglądają w praktyce podpisane przez niego regulacje wymierzone w nielegalnych imigrantów.
Niemiecki koncern Mercedes-Benz w 1993 roku otworzył na terenie Vance, miejscowości położonej około 20 mil (32 km) od Tuscaloosa, fabrykę gdzie są produkowane sportowe auta. Zakład ma znaczący udział w poprawie ekonomii stanu.
Republikański gubernator Robert Bentley na początku tego roku podpisał ustawę wymierzoną w nielegalnych imigrantów. Nowe prawo zaskarżone w sądzie najwyższym uważane jest za najsurowsze w Stanach Zjednoczonych.
MB
Reklama