Policja Sycamore, na dalekim północno-zachodnim przedmieściu Chicago, kontynuuje śledztwo w sprawie morderstwa staruszki i jej syna. Motywem zbrodni mógł być rabunek. Jej sprawca czy też sprawcy zapewne liczyli na pokaźny łup, ponieważ syn właścicielki domu przed laty wygrał w loterii milion dolarów.
Choć wygrana w zdrapkę padła 28 lat temu, to sprawcy zbrodni mogli się spodziewać, że ofiary wiąż wciąż posiadają część wygranej, mimo że żyły bardzo skromnie i nie wyglądały na zamożnych.
Ciała matki i syna znalazła 15 sierpnia osoba z nimi spokrewniona w ich domu przy Old State Road. Jak poinformowały władze Sycamore w powiecie DeKalb, 85-letnia Patricia Wilson i opiekujący się nią syn, 64-letni Robert Wilson, zostali brutalnie pobici na śmierć. Policja znalazła ślady włamania, a samochód rodziny został skradziony z garażu.
Zdaniem śledczych, sprawca morderstwa może poruszać się skradzionym autem. Policja poszukuje białego, czterodrzwiowego samochodu marki Chevy Impala rocznik 2010 numer, tablic rejestracyjcyjch : IL 903 0980.
Policja wzmocniła patrole w rejonie zdarzenia, ponieważ brana jest też pod uwagę możliwość, że Wilsonowie padli ofiarami przypadkowego ataku, bo w rejonie Sycamore grasuje szajka rabusiów. Dlatego, śledczy zalecają okolicznym mieszkańcom czujność i proszą o natychmiastowy kontakt w przypadku zauważenia czegoś podejrzanego.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie powinny telefonować do biura szeryfa powiatu DeKalb pod numer: (815)895-2155 lub do organizacji Crime Stoppers pod numer: (815)895-3272.
(ao)
Reklama