Policja kontynuuje śledztwo w sprawie zabójstwa w siłowni w śródmieściu Chicago. Darrin Joss został zastrzelony przez napastnika na wózku inwalidzkim, gdy ćwiczył na mechanicznej bieżni. Domniemany sprawca zbrodni sam zgłosił się na policję. Policja zidentyfikowała go jako Reggie'ego Daniela.
48-letniemu Danielowi postawiono formalne zarzuty o morderstwo z premedytacją. Podejrzany porusza się na wózku inwalidzkim; jest sparaliżowany w wyniku postrzelenia około 30 lat temu.
45-letni Joss został trafiony w głowę i w klatkę piersiową w obecności kilku innych użytkowników sali gimnastycznej, znajdującej się na ósmym piętrze wieżowca w okolicy 500 West Kinzie Street w chicagowskim Fulton River District. Do morderstwa doszło 2 marca wieczorem.
Strzelaninę poprzedzała krótka wymiana zdań. Obaj mężczyźni pokłócili się o kobietę. Zabójca oddalił się bez przeszkód. Jak powiedzieli lokatorzy wieżowca policji, Daniel jest dobrze znany z tego, że zaczepia sąsiadki i od dawna podrywał partnerkę ofiary.
(ao)
Reklama