Adel Daoud, mężczyzna oskarżony o próbę zamachu terrorystycznego w chicagowskim śródmieściu w 2012, usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa współwięźnia. We wtorek 18 sierpnia 21-latek stanął przed sądem.
Do próby morderstwa doszło 23 maja br. w zakładzie karnym Metropolitan Correctional Center. Adel Daoud uzbrojony w skonstruowane przez siebie narzędzie zaatakował mężczyznę, którego śledczy identyfikują jako Ofiara A. Mężczyzna przeżył atak. Daoud został oskarżony o napaść i próbę zabójstwa.
21-letni Adel Daoud przebywa w areszcie od października 2012 r., kiedy został aresztowany pod zarzutem próby zdetonowania samochodu-pułapki pod barem w chicagowskim śródmieściu. FBI wpadło na jego trop, gdy umieścił w internecie wpisy nawołujące do zabijania Amerykanów. Agenci federalni nawiązali kontakt z 18-letnim wówczas mieszkańcem podmiejskiego Hillside i zaoferowali pomoc w przygotowaniu zamachu terrorystycznego. Daoud spotkał się z podstawionym agentem, który przedstawił się jako dżihadysta. W następnych miesiącach mężczyźni spotykali się wielokrotnie, “przygotowując” zamach. Za cel wybrali popularny lokal w centrum miasta, pod którym miał wybuchnąć samochód-pułapka. Adel Daoud chciał zabić w ten sposób możliwie jak największą liczbę przypadkowych osób, aby jego czyn został zapamiętany i znalazł sie na pierwszych stronach gazet. Terrorysta został aresztowany w chicagowskim zaułku chwilę po tym, jak nacisnął przycisk detonatora atrapy bomby.
Proces w tej sprawie jeszcze się nie zaczął, mężczyzna przebywa w areszcie. Jego adwokat Thomas Anthony Durkin nie skomentował nowych zarzutów usiłowania morderstwa, podkreślając, że stan psychiczny jego klienta znacznie pogorszył się od aresztowania, a Daoud nie otrzymuje w areszcie niezbędnej, zdaniem prawnika, pomocy psychiatrycznej.
(gd)
Reklama