Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 06:21
Reklama KD Market
Reklama

Miara w sam raz na Amerykę?



Tylko trzy kraje nie korzystają obecnie z systemu metrycznego: Birma, Liberia i Stany Zjednoczone. Propozycję „symbolicznego zjednoczenia” USA z resztą świat wysunął niedawno kandydat do Białego Domu – demokrata Lincoln Chafee. Czy jest to w ogóle możliwe?

Colę i wino sprzedaje się w litrach. Leki w miligramach. Etykiety na produktach zawierające informacje o wartości odżywczej także są podawane w jednostkach metrycznych. A popularne w USA biegi na 5 km (5K)? Te twarde wyjątki nie przeszkadzają zwolenników systemu metrycznego wyzywać od komunistów. Przeciwnikom z kolei dostaje się, że z uporem maniaka dążą do tego, by Ameryka zostawała w tyle za całym światem.

Książka Johna Bemelmansa Marciano „Whatever Happened To The Metric System?” opowiada o tym, jak to się stało, że w Ameryce ostał się system, w którym funt dzieli się na 16 uncji, stopę na 12 cali i jard na 3 stopy. Skrót tej historii, rozpoczynającej się już od Thomasa Jeffersona, przedstawia CNN.

To USA wprowadziły po raz pierwszy na świecie dziesiętny system monetarny po tym, jak propozycję trzeciego amerykańskiego prezydenta przyjął Kongres. Jednak system metryczny jako pierwsi wprowadzili Francuzi, twierdząc, że jest prostszy – woda zamarza w temperaturze 0 stopni – nie 32, a wrze w temperaturze 100 stopni – nie 212.

Amerykański system broni się tym, jak pisze Marciano, że jest bardziej naturalny. Na przykład akry określały część ziemi, jaką można zaorać w ciągu dnia. – Kiedyś wszystko mierzyliśmy sami. Korzystając z systemu metrycznego, sporo tracimy – przekonuje, dodając, że błędne jest powszechne przekonanie, iż układ SI (Międzynarodowy Układ Jednostek Miar zatwierdzony w 1960 przez Generalną Konferencję Miar) wiąże się z nauką. Jego zdaniem powstał, by służyć handlowi. A ponieważ każdy kraj (a wcześniej nawet i miasto) miał osobny system miar i nikt nie chciał przyjąć rozwiązania innego narodu, przyjęto system międzynarodowy – metryczny.

W 1866 r. na używanie systemu metrycznego zezwolił amerykański Kongres i dekadę później Ameryka była jednym z 17 sygnatariuszy stanowiącego o nim międzynarodowego traktatu. Od 1960 r. obowiązuje bardziej nowoczesny system zwany układem SI (International System of Units), który już tak bardzo Amerykanom nie przypadł do gustu…



Wraz z postępującą globalizacją, odżywają głosy o dyskusji na temat systemu metrycznego w USA. Przemawiają za tym interesy międzynarodowych korporacji"



W latach 70. XX w. czasopismo „Metric Today” ostrzegało, jak przywołuje Marciano, że Amerykę strawi kryzys dużo gorszy od tego z lat 30., jeżeli będzie opierała się systemowi metrycznemu. Dlatego w 1975 r. Kongres przyjął Metric Conversion Act określający system metryczny jako „preferowany” w Stanach Zjednoczonych. I tak za Jimmy’ego Cartera specjalnie utworzona rada próbowała dopilnować, by na znakach drogowych pojawiły się kilometry. Do dziś na autostradzie międzystanowej nr 19, łączącej Tucson w Arizonie z Meksykiem, odległości podawane są w kilometrach.

Jednak walka o jednostki miar była zajadła. Za republikańskim politykiem Charlesem Grassleyem, wówczas kongresmanem, a obecnie senatorem z Iowa, który przekonywał, że zmuszanie Amerykanów do przyjęcia układu SI staje w opozycji z zasadami demokracji, podążyli inni – jak pisarz Tom Wolfe czy szef NPR Frank Mankiewicz. Niebawem dyskusje całkowicie ucichły – w 1982 r. zlikwidowano radę ds. systemu metrycznego.

Obecnie jednak wraz z postępującą globalizacją, odżywają głosy o dyskusji na temat systemu metrycznego w USA. Przemawiają za tym interesy międzynarodowych korporacji. Hawaje i Oregon wprowadziły niedawno przepisy dotyczące systemu metrycznego, co może mieć związek z relacjami biznesowymi tych stanów z krajami Pacyfiku, turystyką i wysiłkami, by zdobyć pracowników high-tech – mówi Elizabeth Gentry, koordynator ds. systemu metrycznego Narodowego Instytutu Standaryzacji i Technologii (National Institute of Standards and Technology). „Okazje do przejścia na system metryczny pojawiają się, gdy na amerykański rynek wchodzą nowe technologie i produkty stworzone od samego początku z jego wykorzystaniem” – twierdzi Gentry i podaje przykład paliwa.

Benzynę Amerykanie kupują w galonach, ale gdy pojawią się nowe źródła, jak wodór, będą musieli używać kilogramów, gdyż w takiej jednostce się go sprzedaje. Ale do tego czasu Ameryka będzie mierzyć się swoją miarą.

Anna Samoń

2 4

2 4


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama