Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 14:28
Reklama KD Market
Reklama

Jedna trzecia Amerykanów korzysta z pomocy społecznej

Powołujący się na dane spisu powszechnego Fox News donosi, że ponad 110 milionów, czyli jedna trzecia obywateli Ameryki korzysta z różnorodnych form pomocy finansowej państwa.


Reprezentujący Instytut Casto Michael Tanner alarmuje:„nie możemy dłużej utrzymywać społeczeństwa, w którym bogatsza mniejszość wspiera coraz większe rzesze tych, którzy na ten dobrobyt nie pracują”.


To osoby, które z racji niskich dochodów lub ich całkowitego braku, korzystają z federalnych świadczeń lub dopłat. Są to wszelkiego rodzaju programy socjalne, do których najczęściej zalicza się bony żywnościowe i dofinansowanie mieszkań przyznawane w ramach programu tymczasowej pomocy dla rodzin potrzebujących (ang. Temporary Assistance for Needy Families).


Pod koniec roku 2012 ponad 50 mln obywateli korzystało z bonów żywnościowych, a 83 mln z darmowej opieki medycznej Medicaid; niektórzy z nich czerpali korzyści z kilku programów jednocześnie.


Analitycy obawiają się, że rozwiązania stworzone z myślą o pomocy ludziom najbardziej potrzebującym coraz częściej są przyczyną niepodejmowania przez nich pracy zarobkowej. Korzystanie z kilku programów jednocześnie niejednokrotnie opłaca się bardziej niż chodzenie do pracy. Tanner zauważył, że w ośmiu najbardziej hojnych stanach korzyści uzyskane tą drogą mogą być równoznaczne ze stawką minimalną 20 dolarów na godzinę, gdzie w większości stanów stawka ta wynosi 7,25 dolara.


Zwolennicy pomocy społecznej w Stanach Zjednoczonych twierdzą, że tego typu zabezpieczenie jest konieczne, aby uchronić najbiedniejszych Amerykanów przed życiem w ubóstwie. Na zarzuty nadmiernych korzyści odpowiadają, że rozwiązaniem tej sytuacji byłoby podniesienie minimalnej stawki wynagrodzenia na godzinę do 10,10 dolarów.


Jak twierdzą eksperci jedną z najważniejszych przyczyn obecnej sytuacji jest fakt, że postęp technologii i automatyzacji wpłynął na utratę miejsc pracy przez osoby z wykształceniem średnim. Sytuacja ta jest alarmująca, ponieważ państwo nie jest w stanie dłużej dofinansowywać istnienia tych programów, przy wzrastającej liczbie potrzebujących. (mig)


fot.Justin Lane/EPA


 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama