Administracja amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy powinna poważnie rozważyć wszystkie ewentualne konsekwencje potencjalnego ataku lotniczego na pozycje dżihadystów z Państwa Islamskiego w Syrii - ostrzega w czwartek "New York Times".
Dziennik w komentarzu redakcyjnym przypomina, że mimo iż podobne ataki przyniosły umiarkowane korzyści w Iraku, to jednak naloty na terytorium Syrii budzą wiele wątpliwości. "NYT" ocenia, że władze Stanów Zjednoczonych nie mają odpowiednich informacji wywiadowczych na temat liczby i rozlokowania sił dżihadystów działających w Syrii. Do tego dochodzi konieczność udzielenia jednoznacznej odpowiedzi na pytanie - czy Państwo Islamskie rzeczywiście stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych. Zdaniem "NYT" zdania na ten temat w Waszyngtonie są podzielone.
"NYT" podkreśla, że przed podjęciem ewentualnej decyzji o przeprowadzeniu operacji powietrznej Barack Obama będzie musiał wyjaśnić społeczeństwu, dlaczego się na nią zdecydował i jakie będzie miała konsekwencje. Do tego dochodzi kwestia potencjalnych zarzutów o wspieranie prezydenta Syrii Baszara el-Asada, który jeszcze niedawno był oskarżany przez prezydenta USA o stosowanie broni chemicznej przeciwko ludności cywilnej. "NYT" przypomina też, że rząd w Damaszku oficjalnie nie poprosił Amerykanów o pomoc w walce z dżihadystami.
Nowojorski dziennik podsumowuje, że do tej pory władze USA nie wypracowały spójnej strategii walki z muzułmańskimi ekstremistami z Państwa Islamskiego. Bez opracowania dokładnych planów działania wszelkie akcje zbrojne będą błędem - ocenia "NYT". (PAP)
fot.Mohammed Saber/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Ewa Malcher
