Na skutek komplikacji po laparoskopowym usunięciu woreczka żółciowego zmarł w poniedziałek jeden z najbardziej wpływowych waszyngtonskich polityków, 77-letni demokratyczny kongresman z Pensylwanii, John Murtha. Murtha przewodniczył w Kongresie komisji nadzorującej wydatki Pentagonu. Był pierwszym weteranem wojny w Wietnamie wybranym do Kongresu.
Zasiadający w Kongresie od 1974 roku kongresman, wzbudził falę krytyki podczas ubiegania się o reelekcję w 2008 roku oświadczając, że część reprezentowanego przez niego stanu jest obszarem rasistowskim, więc nie sądzi, by głosowała na Baracka Obamę w wyborach prezydenckich, ponieważ jest czarny. Kongresman przeprosił później za to stwierdzenie mówiąc: "Wprawdzie nie możemy zaprzeczyć faktowi, ze kolor skóry jest w tych wyborach konkretnym czynnikiem, to jednak wierzę, że możemy spojrzeć poza rasę."
W Kongresie Johna Murtha nazywano "królem wołowiny", terminem zarezerwowanym dla najbardziej wpływowych i dbających o swoje okręgi wyborcze polityków waszyngtońskich. Za sprawą zmarłego kongresmana do Pensylwanii, którą reprezentował, trafiły dotacjami rządowe rzędu 2 mld. dolarów z przeznaczanymi na różnego rodzaju programy, nie zawsze istniejące.
Zanim trafił do Kongresu, był politykiem lokalnego szczebla zasiadając w legislaturze stanu Pensylwania. Przez 37 lat służył w amerykanskiej marynarce. Po przejściu na emeryturę , w 1990 roku otrzymał Navy Distinguished Service Medal, prestiżowe odznaczenie za lata służby w marynarce Stanów Zjednoczonych.
AG (CNN)
Reklama