Reklama
Eksplozja w elektrowni - są zabici
Co najmniej dwie osoby zginęły a ponad 100 zostało rannych w wybuchu w elektrowni w Middletown, w stanie Connecticut. Służby ratunkowe twierdzą, że liczba ofiar jest ogromna. Do potężnej eksplozji doszło około godziny 11.30 przed południem. Jej siła była tak duża, że odczuli ja mieszkańcy w miejscowościach oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów od będącej w budowie elektrowni.
Szacuje się, że w chwili wybuchu w elektrowni znajdowało się około stu pracowników.
- 02/07/2010 06:55 PM
Co najmniej pięć osób zginęło, a 15 zostało rannych w wybuchu w elektrowni w Middletown, w stanie Connecticut. Służby ratunkowe twierdzą, że liczba ofiar wciąż może jeszcze wzrosnąć. Do potężnej eksplozji doszło około godziny 11.30 przed południem. Jej siła była tak duża, że odczuli ja mieszkańcy w miejscowościach oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów.
Według agencji Reutera, eksplodował jeden z rurociągów elektrowni Kleen w Middletown, na południe od stolicy stanu Connecticut - Hartford. Elektrownia gazowa o mocy 620-megawatów wciąż była w budowie i nie została jeszcze oficjalnie oddana do użytku. Jej otwarcie planowano na czerwiec.
Wstępne informacje mówiły nawet o stu osobach rannych. Ostatecznie ustalono jednak, że liczba pracowników budowlanych, którzy w chwili wybuchu byli w środku była zdecydowanie mniejsza niż w ciągu tygodnia i wynosiła 50-60 osób.
Na miejsce zdarzenie przybyło ponad stu ratowników, którzy przez kilka godzin przeczesywali gruzowisko w poszukiwaniu ofiar eksplozji.
MNP (Reuters, CNN)