Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 08:23
Reklama KD Market

USA coraz bliżej osiągnięcia limitu długu

17 października USA osiągną dozwolony limit długu. Jeśli Kongres nie zgodzi się go podnieść, rząd stanie przed groźbą niewypłacalności. Nie od razu, bo dalej będą ściągane podatki. Ale Waszyngton będzie musiał wybrać komu płacić, a komu zamrozić świadczenia. 



Ministerstwo finansów USA szacuje, że gdy w czwartek państwo osiągnie ustawowo dozwolony limit zadłużenia ustalony obecnie na 16,7 bln dolarów, w kasie pozostanie w gotówce około 30 mld USD. W dalszym ciągu wpływać będą też przychody z podatków. Niewypłacalność sensu stricte nie nastąpi więc już w czwartek, jeśli kongresmani nie udzielą do tego czasu zgody na większe zapożyczanie się kraju.

Ale jeśli ta sytuacja miałaby się przedłużać, to poważne problemy są nieuniknione. Jak wyliczył tygodnik "Economist" już 23 października mija termin, gdy państwo musi wypłacić 12 mld dolarów emerytom z programu Social Security. 31 października trzeba będzie zapłacić 6 mld USD odsetek w ramach obsługi długu, a do 1 listopada państwo powinno wypłacić 67 mld dolarów m.in. na zasiłki i ochronę zdrowia dla seniorów z programu Medicare oraz wypłaty pensji dla żołnierzy.

Eksperci ds. finansów publicznych szacują, że środków wystarczy na około dwa tygodnie. Przychody państwa są bowiem zbyt małe. "Bieżące wpływy podatkowe zapewniają finansowanie około 70 centów na każdego dolara, który państwo musi wydać" - tłumaczy poniedziałkowy "Washington Post".

Z Waszyngtonu


Inga Czerny (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama