Piszący w Wall Street Journal Robert Coram nazwał The Peasant Prince Alexa Storożyńskiego znakomitą biografią. Książkę tę opublikuje w kwietniu Wydawnictwo W.A.B. w polskim przekładzie pod tytułem Książę chłopów.
Jest w Polsce wielu bohaterów, a z niektórymi – wielki kłopot. Albo dezawuuje się ich działalność, albo zostają wciągnięci w tryby mechanizmów legendotwórczych.
Tadeusz Kościuszko, kojarzony głównie z insurekcją – a ściślej biorąc, z obrazami Michała Stachowicza czy Jana Matejki – bardzo szybko został ubrązowiony i postawiony na piedestale. Książka Alexa Storożyńskiego daje szansę innego spojrzenia na człowieka, o którym trzeci prezydent USA Thomas Jefferson powiedział: "Najczystszy spośród synów wolności, jakiego znałem".
Autor nie dał się uwieść ani polskiej, ani amerykańskiej wersji legendy, co pozwoliło mu na obiektywne wykorzystanie źródeł, pochodzących i z jednej, i z drugiej strony oceanu.
Storożyński przypomina nie tylko szereg osobistych zalet i umiejętności Kościuszki, m.in. jego pracowitość, doskonałą znajomość taktyki i strategii wojskowej, zdolności i wykształcenie inżynieryjne oraz niebywałą pomysłowość w tej dziedzinie (zwycięstwo w kluczowej dla historii USA bitwie pod Saratogą zawdzięczają Amerykanie w dużej mierze zbudowanym przez Kościuszkę fortyfikacjom), ale także wskazuje, jak dalece jego poglądy polityczne i społeczne wykraczały poza epokę: "Zdumiewający był jego dobrze znany testament, w którym (...) pisał do Thomasa Jeffersona, że afrykańscy niewolnicy zasługują na wolność i powinni 'poznać obowiązek obywatela w wolnym państwie' oraz że każdy z nich powinien otrzymać wykształcenie i 'czynić siebie samego możliwie najszczęśliwszym'. (…) Kościuszko walczył jednak także o prawa chłopów, Żydów, amerykańskich Indian, kobiet i wszystkich innych ofiar dyskryminacji. Był prawdziwym księciem tolerancji".
Storożyński podkreśla, że pilnował się, by książka nie miała charakteru hagiografii. Właśnie dzięki temu można lepiej i bliżej poznać Kościuszkę wraz z jego (rozlicznymi) zaletami oraz (nielicznymi) wadami, by w portrecie tego człowieka dostrzec rysy wielkiego dowódcy, wybitnego męża stanu i gorącego orędownika wolności.
(Informacja prasowa)