Pomimo blisko 49 lat na karku, Evander Holyfield (43-10, 28 KO) nadal marzy o mistrzowskim tytule i zapewnia, że to nie dla pieniędzy, a właśnie dla zdobycia pasa czempiona wagi ciężkiej kontynuuje karierę.
“Bracia Kliczko i Haye posiadają tytuły, więc to z nimi chciałbym zawalczyć. Mam nadzieję, że oni mi dadzą szansę na walkę o ich pasy. Wiem o tym, że obaj bracia jako swojego kolejnego przeciwnika rozważają Tomasza Adamka. Wiadomo, że ktoś wygra, a ktoś zostanie pokonany, więc w kolejce do walki o tytuł będzie o jedną osobę mniej” – mówił dla portalu boxingscene Holyfield.
“Zawsze znajdą się tacy, którym w boksie w dużej mierze zależy na pieniądzach. Ja kocham swoją pracę, a moim celem jest bycie niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Nie potrzebuję tak jak inni pieniędzy, od zawsze zależy mi na wygrywaniu tytułów” – powiedział Holyfield, który promując swoją najbliższą walkę z Shermanem Williamsem (34-11, 19 KO) – 22 stycznia na PPV – trenował przez dwa dni w nowojorskim Church Street Gym.
Przemysław Garczarczyk