Ciekawe wydarzenie kulturalne miało miejsce w Dniu Święta Matki w Muzeum Polskim. Było to spotkanie z poezją Hanny Powichrowskiej "Trzy Matki Moje".
Skąd tytuł? Poezja autorki ma związek z matkami – biologiczną, matką Ojczyzną i Matką Boską. Pełna jest podtekstów filozoficznych i obyczajowych, opisuje świat, w którym żyjemy.
Miejscem szczególnym jest dla poetki Warszawa. Twórczyni wierzy, że poezja winna nieść słowa nadziei i wiary. Pełna jest treści patriotycznych i religijnych. Świadczy to o wielkiej wrażliwości serca. Jak zwykle, profesjonalnie i bardzo ciepło przedstawił poetkę Janusz Kopeć. Na wysokim poziomie stanęli aktorzy: Alicja Szymankiewicz i Andrzej Słabiak – dwie silne osobowości, choć tak różne. Tu widzimy, jak wyobraźnia poetycka uprawnia do tak odmiennych interpretacji, bo wiersze te to obrazy malowane słowem.
Strona muzyczna to zasługa Jadwigi Niesiołowskiej i jej uczniów z klasy fortepianu Akademii Muzycznej przy Paderewski Symphony Orchestra.
Wystąpili: Kasia i Mikowai Ashwill, Andrzej Mareczko, Lisa Mioduszewski, Julia i Karolina Urbanek. Wykonali oni utwory muzyki poważnej, głównie Chopina. Dostali wielkie brawa. Dodatkowo wystąpiła Nicole Rybak, która zagrała utwory Bacha i zaśpiewała piosenkę. Łzy z oczu wycisnęła pieśń Ave Maria w wykonaniu Jessiki Coe z chicagowskiej Civic Opera.
Dzięki wspólnemu wysiłkowi Muzeum i artystów powstał wspaniały spektakl, a to wszystko bez etatów, bez prób. Koniecznie musicie to państwo zobaczyć, jak będzie następna okazja.
Jadwiga Horzycka