Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 06:26
Reklama KD Market

Rodzinne drzewa z głębokimi korzeniami

Szesnaście lat temu w Galerii 1112 Towarzystwa Sztuki oglądaliśmy po raz pierwszy monumentalne rzeźby Emilie Brzezinski z pni drzewnych. 


 


Było to wprowadzenie do jej niezwykłej sztuki. Dowiedzieliśmy się wtedy o wielkim szacunku artystki dla drzew, o tym, że nigdy żadne drzewo nie zostało dla niej zabite. Do swoich rzeźb używa ona wyłącznie drzew już martwych – ściętych albo przewróconych.


 


Obecna wystawa, "Family Trees",  ma konkretną, wąsko określoną tematykę. Jest to instalacja z wolno stojących, pustych w środku pni, do których zostały wklejone czarno-białe naturalnej wielkości fotografie członków rodziny Brzezińskich – Emily i jej męża Zbigniewa (tak, tego właśnie Zbigniewa Brzezińskiego), ich dzieci i wnucząt. Nie zabrakło też – umieszczonego w samym centrum ekspozycji – ukochanego psa rodziny, owczarka niemieckiego.


 


 


Tytuł wystawy ma podwójne znaczenie. Rodzinne drzewa, bo otuleni przez nie ludzie tworzą rodzinę. Ale angielski termin "family tree" oznacza również drzewo genealogiczne. Artystka sięgnęła tu do historii rodzinnej, która kieruje ją do krajów Europy.


 


Urodzona w Szwajcarii jako Emilie Anna Benes, wywodzi się z czeskiej rodziny byłego prezydenta Edvarda Beneša. Jej mąż Zbigniew – jak wiadomo – jest pochodzenia polskiego. Od pewnego czasu Emilie Brzezinski interesuje się Europą Środkową jako regionem, w którym "stoi jedną nogą", podczas kiedy jej druga noga trzyma się mocno na amerykańskim gruncie. 


 


Emocje i myśli związane z rodzinnymi "korzeniami" doprowadziły ją do pomysłu przedstawienia swojej rodziny w rzeźbiarsko-fotograficznej formie, wykorzystującej jej ulubiony materiał – drzewa.


 


Oglądanie "Family Trees" jest jak chodzenie po lesie i spotykanie w nim ludzi. Te drzewa są do siebie podobne, ale i różnią się między sobą; jedne są potężne, inne niskie i smukłe, jedne pokryte korą, powierzchnia innych jest mniej lub bardziej obrobiona i wygładzona. Podobne i różne, jak to w rodzinie.


 


Ale są też i puste pnie. Nieodparcie nasuwa się myśl, że czekają na następne pokolenia. Jak to w rodzinie.


 


Wystawa jest jednym z tych wydarzeń artystycznych, które szkoda przepuścić. Jednym z jej składników jest krótki film dokumentalny Barbary Rose o pracy Emilie Brzezinski, ukazujący siwowłosą artystkę wybierającą ze stosów drewna odpowiednie pnie, a potem obrabiającej je potężną piłą łańcuchową i siekierą. Ilustracją muzyczną, co warto zauważyć, jest Polonez d-moll Fryderyka Chopina.


 


Ekspozycja, której kuratorem jest Krzysztof Kamyszew, będzie otwarta do 14 kwietnia.


 


Galeria 1112, pod adresem 1112 N. Milwaukee Ave., jest czynna codziennie oprócz poniedziałków w godzinach od 12 w południe do 6 wieczorem. 


 


Informacje przez tel. (773) 486-9612 i pod adresem www.societyforarts.com.


 


Tekst i zdjęcia:


Krystyna Cygielska


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama