Chicago (Inf. wł., Internet) – Burmistrz Richard Daley nie został powolany na świadka w toczącej się obecnie sprawie korupcyjnej dewelopera Calvina Boendera. Strona skarżąca i obrona zastanawiały się, czy wręczyć burmistrzowi nakaz stawiennictwa, ale zrezygnowały.
Wczoraj media ujawniły, że burmistrz Daley był już bez rozgłosu przesłuchany w związku ze sprawą Boendera dwa lata temu przez FBI w hotelu w śródmieściu.
Agenci zadawali mu pytania dotyczące zmiany zagospodarowania przestrzennego ogromnej działki pod zabudowę, zakupionej przez Boendera.
O zmianę klasyfikacji zagospodarowania przestrzennego postarał się dla Boendera ówczesny radny Isaac Carothers (29. okręg), który niedawno przyznał się do przyjęcia łapówek właśnie od Boendera i zrezygnował z urzędu radnego.
Burmistrz Daley w rozmowie z FBI 2 lata temu twierdził, że nie pamięta przebiegu przesłuchań w Radzie Miejskiej trzy lata wcześniej, dotyczących zagospodarowania przestrzennego Galewood Yards.
Boender wybudował na tym terenie osiedle mieszkalne i centrum handlowe, a część parceli sprzedał z zyskiem.
(ao)