Zabójca policjanta usłyszał zarzuty
Mężczyzna podejrzany o zastrzelenie chicagowskiego policjanta usłyszał w piątek formalne zarzuty morderstwa pierwszego stopnia. 24-letni Bryant Brewer oskarżony został także o usiłowania zabójstw i napaść z bronią w ręku. 24-latek przebywa w szpitalu. Sąd nie zgodził się na jego zwolnienie za kaucją.
Do tragedii doszło w środę po południu na policyjnym parkingu przy 61-szej ulicy i Racine Ave., naprzeciw siedziby wydziały operacji specjalnych...
- 07/10/2010 12:02 AM
Mężczyzna podejrzany o zastrzelenie chicagowskiego policjanta usłyszał w piątek formalne zarzuty morderstwa pierwszego stopnia. 24-letni Bryant Brewer oskarżony został także o usiłowania zabójstw i napaść z bronią w ręku. 24-latek przebywa w szpitalu, pod policyjnym nadzorem. Sąd nie zgodził się na jego zwolnienie za kaucją.
Do tragedii doszło w środę po południu na policyjnym parkingu przy 61-szej ulicy i Racine Ave., naprzeciw siedziby wydziały operacji specjalnych. Oficer Soderberg, który był instruktorem w policyjnej akademii, wychodził z budynku po zakończeniu zajęć z zakresu prewencji przestępczości wśród młodzieży.
Brewer przyznał się podczas wstępnego przesłuchania do napaści na Thora Soderberga. Mężczyzna powiedział, że po szamotaninie wyrwał policjantowi broń, oddał strzały a następnie dokonał napadu na przechodzącego w pobliżu robotnika. Napastnik został postrzelony przez innych funkcjonariuszy, którzy wybiegli na parking słysząc strzały. Oficer Thor Soderberg zmarł na miejscu. Miał za sobą 11 lat służby. Jego ciało, w asyście policyjnych radiowozów zostało przewiezione do powiatowego centrum ekspertyz medycznych. Śmierć funkcjonariusza wśród jego znajomych i kolegów wywołała prawdziwy szok. Policjant cieszył się opinią osoby zawsze gotowej do niesienia pomocy potrzebującym, otwartej na innych. Od trzech lat jako wolontariusz opiekował się niewidomym sportowcem. Aktywnie uczestniczył w programach dla dzieci i młodzież zagrożonych przemocą.
Policjant był żonaty; nie miał dzieci.
Bryant Brewer ma bogatą kryminalną przeszłość. W ciągu ostatnich 6 lat był aresztowany aż 19 razy, m.in. za postrzelenie własnego brata. Brewera wychowywał niewidomy ojciec i babka, po której śmierci chłopak popadł w konflikt z prawem. Według jego sąsiadów Brewer miał problemy natury psychicznej.
MNP (CBS2)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone