Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 19:12
Reklama KD Market

Polacy lubią po francusku

Jakoś kultura francuska przemawia od lat do Polaków. Od czasów Napoleona Bonaparte darzymy Francję miłością często nieodwzajemnioną. Nic zatem dziwnego, że pomysł Joanny Kmieć zorganizowania na terenie polonijnego Chicago obchodów Beaujolais Nouveau, czyli celebracji młodego wina z francuskich winnic, spotkał się ze znakomitym oddźwiękiem.

Szczególnie gdy towarzyszy tym obchodom koncert piosenki francuskiej. Po raz trzeci spotkano się na już corocznej imprezie w Art Gallery Kafe, która na ten wieczór (21 listopada) przedzierzgnęła się w French Art Kafe albo w co najmniej Moulin Rouge. Poczynając od właścicieli, Ani i Wiecha Gogaczów, ubranych na modłę francuskich patron’ów, wszystko oddawało atmosferę francuskiego przybytku sztuki. Rekwizyty, dekoracja, kreacje pań (czarne suknie i kolorowe pióra) i niewymuszona elegancja panów (fulary i berety). I oczywiście perfekcyjna francuszczyzna prowadzących spektakl – Joanny Kmieć i Mirosława Krawczyka. A w piosence – Ewy Staniszewskiej. Orkiestra w składzie: Janusz Pliwko (pianino), Jan Zieńko (gitara) i Marek Lichota (akordeon) przygrywali w typowo francuskim tempie, akompaniując występującym: Agacie Paleczny, Ewie Staniszewskiej, Krzysztofowi Arsenowiczowi i St. Wojtkowi Malcowi. Brzmiały piosenki Edith Piaff, Charlesa Aznavoura, Jacques’a Brella i innych znanych Francuzów we wspaniałej interpretacji naszych aktorów. O historii piosenek i życiu ich oryginalnych wykonawców mówili prowadzący wieczór.


Nie zabrakło anegdot, zaskakujących point i oczywiście młodego wina. W lekkiej atmosferze francuskich klimatów czas upłynął szybko i mimo późnej godziny trudno się było rozstać, więc rozmowom nie było końca. Jednak... nie po francusku.


Tekst i zdjęcia:

Bożena Jankowska

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama