Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 18:15
Reklama KD Market
Reklama

‘‘Z kopyta kulig rwie” - Zimowa impreza Klubu Polskiego i szkoły z Naperville

Chicago (Inf. wł.) – Zima, śnieg nierozerwalnie kojarzy się nam z kuligiem, przejażdżką saniami, najczęściej zaprzężonymi w parę koni. Do dużych sań dopinać było można małe saneczki i barwna kawalkada opatulonych kożuchami uczestników mknęła leśnymi duktami i polami, obwieszczając ten fakt dookoła głosem dzwoneczków przypiętych do uprzęży koni. Przed laty grupa „Skaldowie” wylansowała słynny przebój „Z kopyta kulig rwie” potwierdzający uroki sanny, którego pierwsze słowa „Ciągną, ciągną sanie góralskie koniki. Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki” potrafi zanucić chyba każdy Polak.
Śnieżne wycieczki takimi zaprzęgami znane są w całej Polsce, a szczególnie w południowej jej części, gdzie panują najlepsze warunki śniegowe. Tegoroczna zima, jaka w ostatnim tygodniu zapanowała nad Wisłą, z pewnością przywróci tę formę zabawy, chociaż sań w zagrodach coraz mniej, a i koni jak na lekarstwo. Okazuje się jednak, że nie tylko w Polsce odbywają się kuligi. Od lat organizują je chicagowscy górale. Jedna z ostatnich takich imprez odbyła się dziewiątego stycznia na farmie Józefa Siwka w Lockport. Kulig zorganizowany został przez polską szkołę i klub polonijny z Naperville.
Od godziny 4 po południu blisko dwustuosobowa grupa dzieci i dorosłych korzystała z przejażdżek czterema saniami zaprzężonymi w dorodne konie. Brakowało co prawda dopinanych z tyłu saneczek, ale i tak zabawa była przednia. Do wieczora każdy miał okazję przejechać się zaprzęgiem. Po zapadnięciu zmroku uroku przejażdżką dodawały płonące pochodnie. Prawie przez 5 godzin trwała sanna. W oczekiwaniu na miejsce w saniach dzieci jeździły saneczkami, bawiły się śnieżkami. Po przejechaniu trasy każdy miał okazję do rozgrzania się przy ognisku i skosztowania specjałów polskiej kuchni. Był gorący bigos, kiełbaski pieczone przy ognisku, czekolada i kakao dla dzieci, grzaniec dla dorosłych oraz wiele innych specjałów. Na farmie panowały idealne warunki do zabaw na śniegu. Szkoda tylko, że w pobliżu nie było większego wzniesienia, żeby poszusować na zboczu małymi saneczkami, ale dzieci i tak znalazły okazję, żeby zażyć śnieżnej kąpieli.
Zmarznięci mogli rozgrzewać się przy ognisku, w kuchni lub na parkiecie. Gościnnie wystąpił polonijny Elvis Presley – Jarosław Spychalski. Przy obsłudze stanowisk kulinarnych czuwała grupa klubowych działaczek na czele z panią Bogumiłą Migą. Klub Polski w Naperville powstał w lipcu 2008 roku. Jego założenie było konsekwencją inicjatywy miejscowego burmistrza George’a Pradela, który zainspirował panią Bogumiłę Migę i Teresę Krzyżanowską do jego stworzenia.
– Wraz z koleżanką Teresą Krzyżanowską i moją córką Sylwią uczestniczyłyśmy w imprezie zorganizowanej przez nasze miasto – wspomina pani Bogumiła. – Podczas tego spotkania miałyśmy okazję porozmawiać z burmistrzem naszego miasta, panem Georgem Pradela, który wyszedł z inicjatywą stworzenia klubu polskiego. Wokół tego pomysłu zgromadziła się grupa osób i od blisko dwóch lat staramy się konsolidować naszych rodaków żyjących w tym rejonie organizując różnego rodzaju akcje i spotkania.
Na początku grudnia minionego roku były Mikołajki, w których uczestniczyło blisko 200 osób. Św. Mikołaj przyjechał do nas wozem strażackim na światłach i syrenie. W jego postać wcielił się pan burmistrz. Dzieci miały olbrzymią frajdę. W dzisiejszym kuligu również mamy podobną liczbę osób. Trafiliśmy na idealną pogodę, może jedynie troszeczkę jest zbyt mroźno, ale po przejażdżce można się rozgrzać, więc wszyscy byli zadowoleni – podkreśla z dumą pani Bogumiła.
Na sobotnim kuligu spotkać było można nawet roczne dzieci, które szczelnie opatulone wraz z rodzicami zaliczały swój pierwszy w życiu przejazd saniami. Ta bardzo udana impreza jednej z najmłodszych polonijnych organizacji z pewnością znajdzie naśladowców. Oby tylko był śnieg.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/
www.NEWSRP.com

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama