Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 16:30
Reklama KD Market
Reklama

Minął tydzień – 6 stycznia - O czym mówi Ameryka

Kongresman z Nowego Jorku Eric J.J. Massa podsumował liczne, wyjątkowo zjadliwe wystąpienia Dicka Cheney pod adresem prez. Obamy w sposób, który odzwierciedla opinie wielu Amerykanów. O dyskusji na ten temat kongresman napisał artykuł, który ukazał się w internetowym serwisie informacyjnym Huffington Post.
"Zaproszono mnie do programu MSNBC Ed Show, by podyskutować o nieuczciwych, niepatriotycznych i bardzo osobistych atakach byłego wiceprezydenta na prezydenta Baracka Obamę... Mam absolutnie dość polityków z ery Busha, którzy nigdy nie służyli w wojsku a atakują demokratów za zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa narodowego, podczas gdy w rzeczywistości w dużej mierze to oni są odpowiedzialni za dzisiejsze problemy w tej dziedzinie. Najwyraźniej Dick Cheney i tacy ludzie jak sen. Jim DeMint (republikanin z Karoliny Południowej) wierzą, że uzyskają polityczną przewagę zmuszając Amerykę do pamiętania o nieprawdopodobnych błędach poprzedniej administracji. Jeśli tak, to proszę bardzo, możemy się popróbować. Nie mam żadnego problemu z przypominaniem o ich wynikach ekonomicznych, skąpstwie, korporacyjnych ekscesach, przyznawaniu kontraktów rządowych kolegom, katastrofalnych decyzjach w polityce zagranicznej, które skazały nas na izolację na międzynarodowej arenie dokładnie w tym czasie, gdy potrzebowaliśmy pomocy sprzymierzeńców. Czekam na dzień, w którym Dick Cheney ponownie przeżyje swe najwspanialsze dni", ironizował kongr. Massa.
Eric J.J. Massa był oficerem amerykańskiej marynarki wojennej. Służył w Bejrucie i uczestniczył w pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej. Był specjalnym asystentem dowódcy sił NATO, gen. Wesleya Clarka.
"Ja i miliony innych weteranów nie możemy nawet zliczyć, ile świąt Bożego Narodzenia, sylwestrów, urodzin, Dni Dziękczynienia i obchodów 4 lipca spędziliśmy poza domem, chroniąc naszą ojczyznę. Wszyscy byliśmy Amerykanami, a nie republikanami i demokratami. Upolitycznianie kwestii bezpieczeństwa narodowego po to, by tanim kosztem zaliczyć polityczne punkty nie jest akceptowalne. Postępowanie Dicka Cheney nie może dłużej spotykać się z grzecznym milczeniem. Trzeba uderzać mocno i dobrze celować...
Teraz, z końcem pierwszego roku mojej służby w Kongresie Stanów Zjednoczonych jako członek Komitetu Sił Zbrojnych, wysłuchałem setek godzin zeznań i poświęciłem całą energię na naprawienie bałaganu pozostawionego przez George´a Busha i Dicka Cheney. Odbudowujemy to, co oni zniszczyli...
Powinniśmy obiecać sobie, że w 2010 roku przestaniemy słuchać pustej retoryki "fotelowych generałów", takich jak Cheney i DeMint, kiedy usiłują przerzucić winę za własne błędy i brak kompetencji na demokratów".
***
Wielu doradców i członków byłej administracji Busha, w tym Dick Cheney i Karl Rove, ostro atakuje prez. Obamę za to, że na temat próby wysadzenia w powietrze samolotu lecącego w Boże Narodzenie do Detroit wypowiedział się "dopiero" 72 godziny później.
John Brennan, starszy doradca Białego Domu ds. kontrterroryzmu, który służył również w administracji Busha, potępił wystąpienia krytyków Obamy jako świadome i cyniczne wykorzystywanie tego zdarzenia do błędnego przedstawiania stanowiska prezydenta w kwestii terroryzmu. Cheney sugerował, że Obama lekceważy zagrożenie terrorystyczne.
Wystąpienie Cheney´ego potępił również dyrektor CIA za rządów Busha, Michael Hyden.
Tym, którzy postanowili zbić na tym incydencie kapitał polityczny (m.in. republikanin z Michigan, kongr. Peter Hoekstra), przypomniano, że na pytania dotyczące Richarda Reid, który nosił się z zamiarem wysadzenia w powietrze amerykańskiego samolotu z pomocą środka wybuchowego umieszczonego w podeszwie buta, George W. Bush odpowiedział dopiero 6 dni później.
***
Secret Service poszukuje sprawcy umieszczenia na głównej ulicy rodzinnego miasteczka b. prezydenta Jimmiego Cartera szmacianej podobizny prez. Obamy. Kukła wisiała na pętli na tle napisu "Plains, Georgia. Dom Jimiego Cartera, naszego 39 prezydenta".
Blisko rok temu podobny incydent miał miejsce na terenie University of Kentucky. 21-letni Hunter Bush i 22-letni Joe Fischer powiesili kukłę Obamy na drzewie. Obaj zostali postawieni przed sądem. Wielka ława przysięgłych Kentucky oddaliła oskarżenie.
Wcześniej kukłę Obamy powiesił na swoim podwórku mieszkaniec Ohio Mike Lunsford, który otwarcie przyznaje, że nie lubi go ze względu na kolor skóry.
***
Niemal cały personel kongresmana z Alabamy Parkera Griffitha złożył rezygnację z pracy z chwilą, gdy kongresman zapowiedział, że ustępuje z Partii Demokratycznej i przechodzi do Partii Republikańskiej.
Parker głosował przeciw wszystkim inicjatywom demokratów i ostatecznie uznał, że ideologicznie jest bardziej zbliżony do republikanów.
"Wierzymy, że kongr. Parker popełnił błąd. Być może kierował się dobrymi intencjami, lecz jego decyzja nie leży w interesie społeczności północnej Alabamy, która wybrała demokratę. Sumienie nie pozwala nam dłużej dla niego pracować", powiedziała szefowa personelu Griffitha, Sharon Wheeler.
***
Dwaj prominentni demokratyczni ustawodawcy, sen. Christopher Dodd z Connecticut i sen. Byron Dorgan z Dakoty Północnej oświadczyli, że więcej nie będą ubiegać się o zajmowane obecnie stanowiska. Prawdziwe przyczyny tej decyzji nie są bliżej znane. Ich odejście może zaważyć negatywnie na kształcie reformy opieki medycznej, ponieważ obaj byli gorącymi zwolennikami stworzenia publicznych ubezpieczeń i obniżenia kosztów lekarstw.
Dodd nie powiedział nic, co sugerowałoby, co zamierza robić w przyszłości. Dorgan myśli o wykładach i pracy w prywatnym sektorze energetycznym.
Wiadomość o ich odejściu ucieszyła lobbystów, którzy już podjęli podchody o skaptowanie senatorów dla swoich firm. "Jeśli myślisz o Senacie jak o rzymskim Koloseum, to wiesz, że gladiatorzy, którzy najlepiej znają arenę, mają największą wartość. Dziś tymi gladiatorami są demokratyczni senatorzy", wyjaśnia Ivan Adler, trudniący się ściąganiem lobbystów do McCormick Group.
***
Senaccy republikanie zrobią wszystko, by nie dopuścić do powstania niezależnej Agencji Finansowej Ochrony Konsumenta, ponieważ są zdania, że będzie działać tak samo jak Agencja Ochrony Środowiska (EPA) i przeszkadzać w rozwoju biznesu.
Partia Republikańska nie może odżałować, że b. prezydent Richard Nixon uczynił z EPA agencję niezależną. Republikanie zgodzą się na powstanie agencji pod warunkiem, że będzie podlegać większej federalnej agencji regulacyjnej.
Obrońcy konsumenta utrzymują, że niezależność agencji jest koniecznością.W przeciwnym razie jej rola ograniczy się do wskazówek nadrzędnych władz, które zbyt łatwo ustępują życzeniom banków, konsekwencją czego był ostatni krach na Wall Street.
***
Mimo kontrowersyjnych wypowiedzi, które zapewniły jej nieustanne zainteresowanie mediów i uwielbienie konserwatystów, Sarah Palin nie zdobyła tytułu najbardziej podziwianej kobiety 2009 roku, lecz uplasowała się na drugim miejscu z 15% głosów, zaraz po sekretarz stanu Hillary Clinton, która zdobyła 16%. Oprah Winfrey dostała 8%, a Michelle Obama 7%.
Wśród mężczyzn dominował prezydent Obama z 30% głosów. Drugie miejsce zajął George W. Bush (4%), a trzecie Nelson Mandela (3%). Glen Beck i papież Benedykt XVI dostali po 2% głosów.
***
Córka Sary Palin, 19-letnia Bristol, jest już na przyszłość ustawiona, a to dzięki ciąży, w jaką zaszła mając zaledwie 17 lat. Podczas gdy sprawa była dla ówczesnej kandydatki na wiceprezydenta nieco krępująca, to Sarah Palin wybrnęła z niej znakomicie mówiąc wyborcom, że z radością oczekuje wnuka i otoczy go wielką miłością. Sprawa niechcianej, nieślubnej ciąży umilkła. Zaczęto zachwycać się tym, że Bristol nie poddała się zabiegowi aborcji.
Dziś Bristol, matka małego Trippa, jest właścicielką firmy public relations BSMP LLC i "ambasadorem" Candie´s Foundation, promującej seksualną abstynencję.
***
41-letni dyrektor budżetu Białego Domu, Peter Orszag, który niedawno zaręczył się z korespondentką ABC, 31-letnią Bianną Golodryga, jest ojcem dziewczynki, która przyszła na świat w listopadzie ub. roku. Matką małej Tatiany Zoe jest Claire Milonas, córka greckiego milionera Spirosa Milonasa.
Milonas rozstała się z Orszagiem, gdy była w trzecim miesiącu ciąży.
Milonas i Orszag wydali wspólne oświadczenie, w którym zapewniają, że choć nie są już ze sobą, to cieszy ich wspólne dziecko. Zwrócili się do mediów, by poszanowały ich prawo do prywatności.
Peter Orszag ma już dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa.
***
Demokrata z Nebraski, sen. Ben Nelson, jeden z grupy konserwatywnych "blue dogs", którzy stawiali trudności przy zatwierdzeniu senackiej wersji reformy o lecznictwie, na spotkaniach z wyborcami opowiada, że administracja Obamy popełniła błąd skupiając się na tym problemie, zamiast na poprawie sytuacji ekonomicznej.
Nelson oddał głos za ustawą, gdy przekupiono go, przyznając Nebrasce $100 milionów na pomoc w pokryciu wydatków na program Medicaid.
***
Michael Steele, przewodniczący Krajowego Komitetu Republikańskiego (RNC) naraził się na początku tygodnia mówiąc, że republikanie nie mają szans na zdobycie większości miejsc w Kongresie w tegorocznych wyborach. W czwartek niezadowolenie republikanów wzrosło, gdy Steel poradził swoim krytykom, by zwolnili go albo zamknęli się i nie przeszkadzali mu w pracy. Dodał przy tym, by przestali udawać, że wierzą w swoje siły teraz, gdy praktycznie nie mają nawet lidera z prawdziwego zdarzenia.
***
Brit Hume z kablowego Fox News poradził wplątanemu w skandale miłosne Tigerowi Woods, by przeszedł z buddyzmu na chrześcijaństwo, gdyż tylko w ten sposób zmyje z siebie grzechy.
"Sądzę, że odnowa duchowa jest uzależniona od wiary. Nie wydaje mi się, by jego wiara oferowała wybaczenie i zbawienie w takim samym stopniu jak wiara chrześcijańska". Hume zakończył swą zdumiewającą wypowiedź apelem do Woodsa o przyjęcie chrześcijaństwa, a tym samym danie światu wspaniałego przykładu.
Buddyści generalnie zignorowali nieprzychylne ich wyznaniu słowa. Chrześcijanie poradzili Hume´owi, by zmienił profesję, najlepiej na ewangelikańskiego pastora. Uważają, że namawianie do zmiany wiary nie powinno mieć miejsca w programach o charakterze politycznym.
Elżbieta Glinka

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama