Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 16:29
Reklama KD Market
Reklama

Czy “New York Times” kiedyś się poprawi?

Kradzież napisu znad bramy KL Auschwitz; Polacy poza list


   Do wydawcy “New York Times”: Starsi Amerykanie zapewne pamiętają piosenkę zaczynającą się od słów: “The Old Grey Mare, She Ain’t What She Used To Be”... Te słowa stały się dziś znów aktualne w odniesieniu do gazety „New York Times”: prawda i uczciwość nie są dziś tym, czym były kiedyś...


   Przy okazji artykułu o kradzieży napisu „Arbeit macht frei” znad bramy wjazdowej byłego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, gazeta popełniła kolejną gafę dowodząc raz jeszcze, że lekceważy fakty dotyczące przebiegu II wojny światowej. Tym razem pominęła Polaków wymieniając ofiary Auschwitz. Odpowiedzi na pytanie, jak wiele ofiar hitlerowskiego aparatu zbrodni zginęło w tym niemieckim obozie koncentracyjnym, szukamy od roku 1947. Komunistyczna propaganda w PRL rozdmuchała tę liczbę do czterech milionów.


   Dziś historycy uważają, że w Auschwitz zginęło od 1,1 do 1,5 miliona ludzi. Niezależnie od tego, którą cyfrę przyjmiemy za prawdziwą, faktem bez wątpienia jest, że najwięcej ofiar było wśród Żydów. Polacy stanowili drugą w kolejności grupę. Tymczasem Judy Dempsey, donosząc w Wigilię Bożego Narodzenia o kradzieży napisu znad bramy obozu, wymienia jako ofiary Auschwitz: „Żydów, Romów, homoseksualistów, chorych umysłowo, jeńców sowieckich oraz niemieckich więźniów politycznych”. Polacy nie są wymienieni jako druga co do wielkości grupa; nie tego obozu ponad trzy lata, chętnie udzieli wywiadu pani Dempsey i innym dziennikarzom “New York Timesa”, którzy chcieliby w przyszłości unikać podobnych pomyłek.


Frank Milewski KPA, New York









Anonimowych listów nie umieszczamy. redakcja zastrzega sobie prawo do skracania listów. Listy przeznaczone do umieszczenia należy pisać na maszynie z podwójnym odstępem i na jednej stronie kartki. Umieszczone poniżej opinie nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.


 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama