Mroźnej zimowej nocy DJ Darryl Jackson chciał zapewnić ciepłe pomieszczenie bezdomnej przyjaciółce. Nie mógł jej przyprowadzić do rodzinnego domu w Riverdale, w związku z czym usadowił się z Nadine Teamer w samochodzie zaparkowanym w garażu.
Popełnili fatalny błąd. By utrzymać ciepło włączyli samochód i zamknęli drzwi garażu. Kilka godzin później odkryto ich zwłoki, gdy pracodawczyni Jacksona, właścicielka nocnego klubu Deimack´s, "Miss C J", zaniepokojona jego nieobecnością wszczęła poszukiwania. 44-letni Jackson i 47-letnia Teamer zmarli w wyniku zatrucia dwutlenkiem węgla.
(CST – eg)
Reklama