W Chicago rekordowa liczba zarejestrowanych

W konsulacie RP w Chicago przygotowania do wyborów idą pełną parą. Na kilka godzin przed upływem terminy rejestracji Dział Paszportowy miał pełne ręce roboty. Rodacy odbierali paszporty i od razu wypełniali formularz zgłoszeniowy. Także przed budynkiem trwały prace, m.in. strzyżono trawę i porządkowano terenu wokół placówki.

fot. Frekwencja w Chicago może być w tych wyborach rekordowa

Konsul Mariusz Gbiorczyk powiedział nam, iż liczba zarejestrowanych niemal 3 krotnie przewyższyła tę z wyborów prezydenckich w 2005 r. i wynosi ponad 16 tys. Jest to wynik zbliżony do tego z wyborów parlamentarnych w 2007 roku, kiedy to w chicagowskim okręgu konsularnym zarejestrowało się ok. 17 tys. naszych rodaków. - Z przykrością musimy powiedzieć, że powtarzają się schematy z ostatnich lat, kiedy to Polonia czeka do ostatniej chwili z rejestracją. Dodatkowym problemem jest brak zaufania co do formy  rejestracji. W ostatnich dniach do placówki dzwonią osoby, które już wcześniej zarejestrowały się internetowo, dodatkowo wysłały nam zgłoszenie faksem bądź emailem i wciąż chcą się upewnić czy zostały ujęte w spisie wyborców. Nasze linie telefoniczne są w ten sposób przeciążone i dalej rozpowszechnia się mit że do konsulatu nie można się dodzwonić – powiedział Gbiorczyk. To nie jedyny mit dotyczący rejestracji, jaki krąży w polonijnej społeczności w Chicago. W niektórych mediach rozpowszechniane są informacje, że do Wietrznego Miasta wysłany został przygotowany odgórnie szyfrogram, który nakazuje pracownikom konsulatu "utrudniać" Polonii możliwość zarejestrowania się do udziału w głosowaniu. Jak sprawdziliśmy rejestracji można dokonać bez jakichkolwiek przeszkód jeszcze do godziny 24.00. MB (Inf. wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.